Dziś piękny dzień.
Wolna sobota , błogie lenistwo czyli to co tygrysy lubią najbardziej.
Rano mąż przywitał mnie słowami "Dzień dobry moja piękna żono"
Milusio zwłaszcza że jak wstawałam z łózka to widziałam swoje odbicie w lustrze , każdy włos w inną stronę.
Piątek zaliczony na piątkę , a nawet na szóstkę !!!
Plan na dziś
-dieta w miarę grzeczna
-dużo płynów
-orbi 60 minut - zaliczony
-hula-hop 40 minut - zaliczone
-a6w dzień 13 - zaliczone
-peeling z kawy
Uwielbiam ten peeling , skóra po nim gładziutka i mięciutka jak u niemowlaka. Z wanną tylko gorzej , ale warto.
Uznałam że sobota będzie moim dniem rozpustnicy.
Oczywiście nie tak na maksa , żadnego hulaj dusza piekła nie ma tylko z rozsądkiem.
Rano grzecznie i lekko strawnie , ćwiczenia obowiązkowe , a wieczorem jakiś drink , coś słodkiego ewentualnie jakaś słona przekąska najpewniej orzeszki ziemne.
Motto na dziś:
„Jeszcze dziś roznieć swoją iskierkę życia i pozwól, aby stała się płomieniem.”
[Robin S. Sharma]
Miłego dnia życzę i niech nam kilogramy spadają.
*Dziękuję za wszystkie komentarze.
good.day.my.fat.angel
27 stycznia 2013, 19:37Każdy kto walczy tak dzielnie jak Ty zasługuje na taki luźniejszy dzień ;) A słowa męża faktycznie miłe :)
gingerka66
27 stycznia 2013, 09:00Peeling kawowy jest the best:)
Dysiulkaaa
26 stycznia 2013, 21:17ja kocham weekendy:) jak romantycznie z samego rana ^^
kuska23
26 stycznia 2013, 18:15moj dzien rozpusty wypadł wczoraj:)
Nienia87
26 stycznia 2013, 16:50O jak pięknie mąż do Ciebie mówi. Zazdroszczę Ci :-)
SzczuplaMonika
26 stycznia 2013, 15:04Jakie fajne powitanie :) Miłej soboty piękna kobieto :)
ibiza1984
26 stycznia 2013, 14:14Dzień zaczął się pięknie, więc warto kontynuować.. Gdyby wszyscy mężowie tak reagowali na swoje żony - świat byłby piękny :) Miłego dnia! :)
ewela22.ewelina
26 stycznia 2013, 11:54powiem ci ze moje kochanie najbardziej uwielbia mnie bez makijazu nie raz jak sie wymaluje to marudzi ze mam jakis tynk na twarzy:D
aeroplane
26 stycznia 2013, 11:25tez uwielbiam peeling z kawy :D
wandalistka
26 stycznia 2013, 11:21naprawdę nie mogę sienie ważyć:((( w poniedziałki daję wagę na moje forum, w czwartki w grupie walentynkowej, w sobotę w grupie chudnących vitalijek, a w niedzielę u "czarownic" :)) to już te pozostałe 3 dni nic nie zmienią:)))))))))))))
Zytong
26 stycznia 2013, 11:17oj, ale Ty sie nie poddajesz i walczysz cały czas :) masz plan i go realizujesz :) podziwiam :))))
wandalistka
26 stycznia 2013, 11:04jeden dzień w tygodniu na taką rozpustę jest potrzebny:)) ...a mężowi chyba się coraz bardziej podobasz, to dobrze:P
madzia12311
26 stycznia 2013, 10:55ojej masz kochanego męża ;) szczęściara:) patrząc na Ciebie, chyba powinnam zacząć więcej ćwiczyć :D miłego dnia! ;)
Nejtiri
26 stycznia 2013, 10:52Fajna fotka - fajnie obrazuje to jak się czułaś dziś rano po wstaniu i komplemencie męża.. tak mi się skojarzyło. :)
MagdalenazWenus
26 stycznia 2013, 10:51No to mezu widac docenia zmiany jakie w Tobie zaszly.A to super motywacja.