Cały wtorek grzeczna byłam , to wieczorem narozrabiałam.
Nie bardzo , ale jednak.
Piwo z wiśniówką to raczej mało dietetyczne , ale jakoś tak mnie się zachciało.
Jeśli lubicie i piwo i wiśniówkę polecam!
Do kufelka z piwem wrzuca się ( powolutku ) kieliszek z wiśniówką.
Fajny smaczek i dobre na sen ( u mnie też na trawienie )
Teraz o tym jak to mąż dba o moją kondycję.
Dzwoni do mnie wychodząc z pracy i pyta jak odśnieżanie (rano mówiłam że odśnieżę tylko ścieżkę do domu)
- Odśnieżone.
-Ale pewnie tylko ścieżka do domu podjazd do garażu pewnie został dla mnie.
- Nie , nie został , odśnieżyłam. Dwie godziny machałam łopatą , ale wszystko zrobione. Widzisz jaką masz wspaniałą żonę.
- Widzę , widzę , ale pomyśl sobie jaki to pożytek dla Ciebie , ile kalorii spaliłaś.
Jutro zaczynam robić 24 powtórzenia w a6w. Jak zaczynałam wdawało mi się to niemożliwe , a teraz okazuje się że to nie takie trudne.
Mała instrukcja jak prawidłowo w 100% powinny wyglądać święta.
Miłego dnia życzę i niech nam kilogramy spadają.
*Dziękuję za wszystkie komentarze.
ibiza1984
21 grudnia 2012, 20:44Ty i ten Twój mąż.. To musi być miłość:)
anitka5904
19 grudnia 2012, 19:54Powodzenia ;) ;*
MagdalenazWenus
19 grudnia 2012, 14:48Swieta z Ciebie kobieta,ja bym sie za takie dbanie o moja kondyche ciezko obrazila:))))))))
wandalistka
19 grudnia 2012, 12:07bardzo fajna instrukcja na święta:)))))))))))))) ciekawe jeszcze jakim tonem było to przez męża wypowiedziane: złośliwym czy raczej wesołym? bo jak złośliwym to nakopie mu do d....za Ciebie:)) a piwko to chyba dzisiaj też wypiję, może troche wysikam tej wody ze mnie:)
SzczuplaMonika
19 grudnia 2012, 11:56Masz Kobito samozaparcie z tym A6W, podziwiam :D Za odśnieżanie też :)
aeroplane
19 grudnia 2012, 10:24sup[er przepis na swieta :))
Wisienkawlikierze
19 grudnia 2012, 09:27Przepis na Święta chyba zastosuję;) A wywrotką niestety nie dysponuję, szkoda... ale ponoć ma zacząć sypać od jutra i u nas:) Odśnieżanie fajna rzecz i relaksująca, he he...
marusia84
19 grudnia 2012, 09:20Super !!
good.day.my.fat.angel
19 grudnia 2012, 09:17Widzisz, jak mężuś o Ciebie dba? Hihihi :)
Edzia.slupsk
19 grudnia 2012, 09:14... taki grzeszek ...to nie grzech :) A taka żona to skarb !