Wstałam dziś z pozytywnym nastawieniem. Kolejny dobry tydzień przed nami.
Inaczej być nie może.
W sobotę jednak na tę inscenizację nie poszliśmy. Zimno było i pochmurno , jakieś mżawki się pojawiały , a po 19 to taka ulewa była że na pewno do domu dotarli byśmy całkowicie przemoczeni. Znajomy powiedział że nawet fajnie było , tylko strasznie zmarzli.
Niedziela , jak to niedziela , dzień leniwca. Tak totalnie nie robiłam nic i trzeba to będzie jednak zmienić bo , przewałkowałam się cały dzień na kanapie , dużo nie jadłam , a jednak dziś czuję się taka jakaś ociężała. I to mi się nie podoba.
Zauważyłam ze wte dni co ćwiczę , mam o wiele więcej energii przez cały dzień , mimo że wstaję o 4 rano , a spać idę koło 22. Lepiej też śpię.
Niema wiec co się obijać trzeba codziennie ćwiczyć , skoro ma to tyle zalet.
Dziś rano w pracy , ale po powrocie ćwiczeń sobie nie odpuszczę.
W tym tygodniu dzień oczyszczający zrobię w czwartek bo w środę na badania jadę i ponad pół dnia po za domem będę , a zresztą jak jadę do CO to i tak jem nie wiele bo mam nerwa i supełek w żołądku.
Miłego dnia życzę i niech nam kilogramy spadają.
*Dziękuję za wszystkie komentarze.
martini244
24 września 2012, 22:03No to prawda,ze cwiczenia dodaja energi,checi zycia,tez sie lepiej po nich czuje;)
Wisienkawlikierze
24 września 2012, 21:15To fakt, ze trudno zacząć ćwiczenia, ale jak się człowiek przemoże, to potem czuje radość:) Życzę Ci kolejnego udanego i pozytywnego tygodnia, kochana! Buziaczki:***
marusia84
24 września 2012, 18:25I-SZE ZDANIE = TAK TRZYMAJ !!:)
alicze1
24 września 2012, 13:59Ćwiczonka są fajne i w pleckach nic nie strzyka :)
kuska23
24 września 2012, 12:58dzień leniwca potrzebny, ale mi też czasem szkoda tracić czasu, wczoraj byliśmy w Krakowie na wycieczce i przepadła mi kanapa;-)
Edzia.slupsk
24 września 2012, 11:58...U MNIE TEZ DZISIAJ PO ĆWICZENIA I POTEM BIEGANKO ... NO MUSISZ ZMIENIC TE NIEDZIELE SZKODA BO MOŻESZ GO POŚWIĘCIĆ NA ĆWICZENIA I CZUĆ SIE EKSTRA :)
azile1987
24 września 2012, 10:59oj ja juz dawno zauwazyłam, ze jak się ćwiczy to i endofinki szaleją i lepsza kondycha ale ciężko się przemóc.
zemra79
24 września 2012, 10:27ale czasami dobrze sobie zrobic taki dzien leniwca!!
jASIek1993
24 września 2012, 10:08Jak optymistycznie ;) fajnie że ćwiczonka są doceniane ;D
good.day.my.fat.angel
24 września 2012, 09:43Muszę brać z Ciebie przykład, MIIa :) Dzisiaj będzie mój pierwszy dzień ćwiczeń! Miłego dnia :)
Nejtiri
24 września 2012, 09:42Pozytywne nastawienie to już 80% sukcesu... jak nie więcej. ;) Miłego tygodnia Ci życzę! :*
cambiolavita
24 września 2012, 09:36A ja lubie poleniuchowac w niedziele i nigdy nie cwicze tego dnia. Ale jesli Ty czujesz niedosyt, to musisz sluchac swojego organizmu :)
majakowalska
24 września 2012, 09:32fajny, optymistyczny wpis, oby ten tydzień był wspaniały:))
kate3377
24 września 2012, 09:06Słyszałam, że podczas ćwiczeń wydzielają się hormony szczęścia, więc coś w tym musi być:) Miłego dnia:*
wionaa
24 września 2012, 08:59Chyba każda z nas tak ma, ze ćwiczenia nas pobudzają do działania. Trzeba ćwiczyć bo sylwester za pasem . Mam do Ciebie pytanie: jadlas w dniu ananasowym świeżego ananasa czy z puszki ? Ile tego ananasa potrzebowałaś bo planuje zrobić sobie dzien ananasowy,