Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Zła.


Misie i Szproteczki Moje Kolorowe.

U mnie to chyba nie może być tak żeby wszystko było bezproblemowo.
Jak jedno zaczyna się układać to inne zaczyna się pieprzy i tak w kółko.

Dieta mi nie szła , leń mnie prześladował to wszystko inne było ok.
Teraz dieta mi idzie , lenia przepędziłam i ćwiczę grzecznie , to mi się inne problemy zaczynają.
Najbardziej mnie wkurza to że ktoś mam coś do mnie i nie powie mi tego osobiście , tylko do osób mi bliskich . Wiadomo że to do mnie dotrze.
Mam ochotę kogoś rozszarpać. 
Z rodziną to jednak się najlepiej na zdjęciu wychodzi.
Zadzwoniła bym , ale wolę tego nie robić bo wiem że jak wybuchnę to będzie bardzo nie przyjemnie i to na długo.
Zaciskam zęby i staram się to przetrawić , ale jeszcze jeden tekst niech do mnie dotrze to kogoś rozgniotę i zetrę na proch , bo moja cierpliwość też ma swoje granice.

Apetyt mnie opuścił całkowicie. Nie mam ochoty na nic.
Nerwy usadowiły mi się w jamie brzusznej , ściska mnie w żołądku , ale na jedzenie nie mam ochoty.

Jutro badanie , one też mają swój wpływ na to ze jestem bardziej nerwowa.
Nie mogę się doczekać kiedy będę maiła to już za sobą. 
Nie lubię tych badań , a może po prostu się ich boję , boję się tej niepewności co wyjdzie.

Wczoraj i dziś zaliczone po 40 minut z hula-hop i po 60 minut na orbitreku.

Miłego popołudnia życzę i niech nam kilogramy spadają.
                       
*Dziękuję za wszystkie komentarze.
  • martini244

    martini244

    26 września 2012, 01:39

    No tak to juz jest z rodzina-wiem z wlasnego doswiadczenia-rozumiem Cie.Zycze Ci powodzenia na badaniach:)

  • good.day.my.fat.angel

    good.day.my.fat.angel

    25 września 2012, 21:59

    Gdy przyjdzie odpowiedni moment to odpowiednio dosól tej osobie :) Powodzenia na badaniach, będę 3mać kciuki :) + oczywiście wielkie brawa za taką aktywność!

  • Joannaz78

    Joannaz78

    25 września 2012, 17:40

    Trzymam kciuki by badania byly bez zazutu:) bedzie dobrze a innymi sie nie przejmuj nie warto

  • wandalistka

    wandalistka

    25 września 2012, 14:45

    zawsze powtarzam, ze nie mozna miec wszystkiego:((( i zawsze niestety jest coś za coś! dlatego trzeba sie cieszyć każdą chwilą i każdą dobrą rzeczą:)) mam nadzieję, ze badania wyjda dobre:))) musimy wierzyć

  • alicze1

    alicze1

    25 września 2012, 14:31

    Grzecznie ćwiczysz!! ohoho Tylko na tablicę jako motywator!! :)) pozdrawiam

  • azile1987

    azile1987

    25 września 2012, 14:18

    oj z tą rodzinka to masz racje!!! ja też mam takie gnomy na około siebie ale staram się omijać szerokim łukiem i nawet juz prawie nauczyłam się nie przejmowac głupotami.... chociaz nie zawsze się da... będzie dobrze juz niedługo będziesz miała badania za sobą i zobaczysz, że nie było sensu się tak przejmować. Buziaki.

  • aeroplane

    aeroplane

    25 września 2012, 13:52

    rozumiem doskonale, tez mam niestety takie osoby w swoim otoczeniu,. glowa do gory kochana!

  • kate3377

    kate3377

    25 września 2012, 13:32

    Nic nie poradzimy na takich ludzi. To my musimy nauczyć się z nimi żyć. Nie przejmuj się, szkoda życia.

  • ewela22.ewelina

    ewela22.ewelina

    25 września 2012, 13:30

    tacy ludzie sa najgorsi:/

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.