Wczoraj sobie chyba wywróżyłam ten aktywny dzień , bo i w pracy nie miałam kiedy oddechu złapać i cały czas coś miałam do roboty , ale to dobrze bo czas mi zleciał bardzo szybko.
Dziś do pracy na rano , wstałam przed budzikiem wyspana i wypoczęta . Pierwsza noc od pełni którą przespałam bez budzenia się co godzinę.
Głodomorra nie odpuszcza , okresu jeszcze nie ma , ale czuję że to już tuż tuż.
Nie ulegam , no może w nadmiarze zajadam nektarynki , ale to chyba lepsze jak czekolada.
Liczę że energia mnie nie opuści i po pracy zaliczę i orbirgo i hula-hop.
U koleżanki (tej co gadała że mam romans ) w domu afera bo szwagier powiedział jej mężowi że słyszał plotki że ona kogoś ma. Teraz od niedzieli mąż się do niej nie odzywa , a ona ma pretensje do szwagra że zrujnował jej małżeństwo.
Może i rzeczywiście jestem złośliwą zołzą bo wcale mi jej nie szkoda , romansuje od dwóch lat i za bardzo się z tym nie kryje i tak cud że do męża dotarło to dopiero teraz.
Miłego dnia życzę i niech nam kilogramy spadają.
*Dziękuję za wszystkie komentarze.
azi74
7 września 2012, 09:55Uwielbiam takie portfele ! Jest w 100 % w moim guście ! Nawet mam teraz podobny hihi pozdrawiam i życzę ,aby to nowe cudeńko było zawsze wypchane kasiorką! A co ! pap
kuska23
6 września 2012, 20:20historia jak z telenoweli;-) mi też nie żal takich kobiet, baby nieraz gorsi niż mężczyźni, uważam że wojny kraj ale trzeba żyć tak by drugich nie krzywdzić.
jASIek1993
6 września 2012, 19:23Jeszcze trochę i głodomorra ucieknie ;D mi też nie było by jej szkoda, tym bardziej że takie bzdury o Tobie gadała... spotkała ja kara ;)
justyna.ja85
6 września 2012, 16:43Mnie by też takiej nie było szkoda! 2 lata, cipa jedna i tyle! Jak jest człowiek nieszczęśliwy w związku, to się mówi do widzenia i nie ma co ludzi ranić a tym bardziej ich oszukiwać. A jak jej brak było rozrywki to za męża się brać! Zawsze jest jakieś rozwiązanie. Jeszcze bym zrozumiała jeden skok w bok (choć też mi się to nie podoba!) ale 2 lata? To już jest chamstwo!
patrycja1804
6 września 2012, 12:45normalnie tylko film nakręcić :P
wandalistka
6 września 2012, 12:23jak już jej sie chciało romansowac to mogła to robić tak żeby nikt sie nie dowiedział:))) mój dzień wczoraj był tez jakiś mega aktywny! w pracy był jeden koszmar:( a później pojechalismy po motor i dzień minął:) tylko, ze my oboje przez ten nowy nabytek nie moglismy spać - Ty sie przynajmniej wyspałas:)))
kubinka
6 września 2012, 10:38ło matko, ta sytuacja, jak w telenoweli jakiejś :) Tobie życzę, by głodomorra poszła w piz****u :)))))))
azile1987
6 września 2012, 10:34oby dobry humor Cie długo nie opuszczał;) a koleżanka sama się prosiła....
STORCZYK79
6 września 2012, 10:17nie na marne jest przysłowie kto pod kim dołki kopie ten sam w nie wpada -to apropo koleżanki
Nejtiri
6 września 2012, 09:55u mnie też @ zbliza się wielkimi krokami (właściciwie to juz powinna być, a tu cicho.. tylko apetyt rośnie, bo prawie cały czas chce mi sie jeść..przez co cały czas piję.. wodę, herbatę owocową i czerwoną... ale jeść nadprogramowo nie będę! Nie damy się wrednej @ (małpie, hihi) !! :))
marusia84
6 września 2012, 09:36:))) Pozdrowionka !!! Pożycz trochę energii :)))
mania3
6 września 2012, 08:53Kobieto błagam daj mi troche chęci do ćwiczeń ,albo powiedz co bierzesz na chcenie to i ja to zakupię:)NO niby cud ze dopiero teraz sie dowiedział le jak o sie mówi najciemniej pod latarnia.
ewela22.ewelina
6 września 2012, 08:51to co on slepy był hehe:D nowidzisz nie przejmuj sie nia:)
wionaa
6 września 2012, 08:48wredna ta Twoja koleżanka
majakowalska
6 września 2012, 08:11masło orzechowe robi się tak, że do robota kuchennego wsypuje się orzeszki ziemne i miksuje. Trzeba robić przerwy, żeby go nie spalić (ja już jeden skasowałam na masełku) I tyle. Wkurzające dla mnie są tylko przerwy, które trzeba robić - ja co trzy minuty na 10 min, a poza tym prościzna. Smacznego:))
czikita34
6 września 2012, 07:55No widze ze kolezanka to dobre ziolko.Baby sa nieraz tak pojebane jak niewiem co maja bulki a chca chleb a potem pretesje do garbatego ze ma proste dzieci trzymam za ciebie grabki by kilosy spadaly
coconue
6 września 2012, 07:40gratulacje za kilogramy :)))) oby tak dalej
kate3377
6 września 2012, 07:36Szkoda, że koleżanka nie pomyślala wcześniej, że sama rujnuje swoje małżeństwo. Fajnie, że masz dobry humor od rana:)
hwhwhw72
6 września 2012, 07:24Gratuluję dobrego humoru:))