Wczoraj jakaś zdechła byłam cały dzień.
Miałam się po pracy do ćwiczeń zmobilizować , ale nic z tego nie wyszło.
Na jedzenie się nie rzuciłam , nikogo nie zagryzłam ani nie pogryzłam.
Zostałam tylko poczęstowana winkiem domowej roboty , pyszne było , obaliłam całą szklaneczkę.
Troszkę w głowie mi zaszumiało i zamiast ćwiczeń zaliczyłam popołudniową drzemkę , po której wstałam z ogromnym bólem głowy.
Chęć na słodycze zaspokoił batonik nestle fitness.
Dziś , wstałam wcześnie , a że moje jajniki zapomniały że powinny boleć to skorzystałam z okazji i poćwiczyłam. 40 minut hula-hop i 40 minut na orbitreku. I chyba dobrze mi ten ruch zrobił bo niby jajniki zaczęły boleć , ale jakoś o wiele mniej niż zwykle.
Trzeba skończyć z obijaniem się i szukaniem wymówek , jak jest ruch waga ładniej spada , a ciało staje się jędrniejsze .
Przecież nie chcę żeby po odchudzaniu wisiała na mnie zwiotczała skóra.
Miłego dnia życzę i niech nam kilogramy spadają.
*Dziękuje za wszystkie komentarze.
Edyta1991
5 września 2012, 23:25mnie też czekają te dni:/
azi74
5 września 2012, 20:49Może szklaneczka dobrego winka to właśnie metoda na te trudne dni ? hm... zawsze lepiej łyknąć domowego winka ,niż kogoś pogryżć i jeszcze mieć niestrawności jakieś :) pozdrawiam
duszka189
5 września 2012, 16:03witaj Kochana. dawno mnie tu u ciebie nie było, bardzo dawno. Od razu chcę ci podziękować za wsparcie kiedy było mi najbardziej potrzebne, a winko....wiem coś o tym u mnie właśnie zaczyna się winobranie i robienie winka domowego:)
mania3
5 września 2012, 15:38Masz racje popiream Cię w 500% trza cwiczyc i nie szuakć wymówek.
Nejtiri
5 września 2012, 13:38Brawo!! Tak trzymaj,rybeńko! :)) Kurcze,40min. hula hop? Nieźle! :)
cambiolavita
5 września 2012, 12:35Cwiczenia sa nieodzowne, a ta laska ma boska figure!!!!!!
wionaa
5 września 2012, 12:16masz racje trzeba sie ruszac
experience80
5 września 2012, 10:58....bo nic się nie zmienia od na dupie siedzenia.... ;-) Coś takiego wyłapałam w którymś odcinku Rancza, chyba. Miłego dnia. Pozdrawiam :-)
anitka24
5 września 2012, 10:39ja też zawsze dobrze czuję się po ćwiczeniach, poprawiaja humor :-)
alicze1
5 września 2012, 10:37glodomorra jest straszna, ja tez czuje w kosciach ze nadchodzi @
Marta.Smietana
5 września 2012, 10:33Buziaki :D :D
kate3377
5 września 2012, 09:54Ruch to podstawa - powiedziała ta co jej się ćwiczyć nie chce;))
azile1987
5 września 2012, 09:38czasami odrobina wypoczynku dobrze robi ja tez wczoraj po pracy rozsiadłam się przed tv i w nosie wszystko miałam tylko papiery wieczorem uzupełnilam;)