Tak właśnie się czuję jak napisałam w tytule.
Bałam się tego wczorajszego spotkania , nawet był moment że chciałam mu napisać żeby nie przyjeżdżał.
Teraz jednak nie żałuję.
Podbudował moją wiarę w siebie , bo owszem mąż mówi mi że jestem piękna , że jemu zawsze się podobam , ale do tego się już przyzwyczaiłam.
Usłyszeć tyle komplementów od kogoś kto dawno mnie nie widział , a ja wiem że zmieniłam się na gorsze , że przytyłam i ze nie jestem taka atrakcyjna jak przy ostatnim naszym spotkaniu.
Samo to jego spojrzenie , nawet jak by nic nie powiedział to już wystarczyło.
Teraz wiem że moje starania nie idą na marne , że mino zbędnych kilogramów , mogę być atrakcyjna i mogę się podobać.
Warto o siebie dbać , warto ćwiczyć , bo nawet jeśli waga pokazuje za dużo to ciało i ruchy są zupełnie inne.
Nie jestem wysoka , ale w pantofelkach na obcasiku , w spodniach i bluzeczce podkreślającej mój największy atut (biust) , mimo prawie 10 kg nadwagi czuje się lekka i zwiewna.
Za tydzień on wyjeżdża z kraju , ale będzie na święta i może się zobaczymy.
I powiem szczerze , chciała bym tego spotkania , bo wiem że do świąt uda mi się zgubić sporo kilogramów , bo chcę zrobić na nim jeszcze większe wrażenie , bo chce żeby zobaczył co stracił.
Może brzmi to egoistycznie , ale czasem trzeba być egoistką.
Dieta idzie mi teraz gładko jak po maśle. Wczoraj na zakupach zaopatrzyłam się w owoce , warzywka , jogurciki itp.
Dziś dzień zaczęłam od 40 minut hula-hop i 40 minut orbitreka.
Samopoczucie świetne i tego samego życzę wam.
Miłego dnia życzę i niech nam kilogramy spadają.
*Dziękuje za wszystkie komentarze.
mirabelka.ikselka
31 sierpnia 2012, 07:46Czasem trzeba być egoistką i skupić się na sobie. :)
corros
31 sierpnia 2012, 07:01fajnie że spotkanie się udało, nie ma to jako komplement od kogoś innego niż mąz :) one budują najbardziej
anitka24
30 sierpnia 2012, 20:14niech zobaczy piękną kobietę, ale nie jego kobietę..............
marusia84
30 sierpnia 2012, 19:02Super, że u ciebie OK !!! ja dzisiaj mam niestety zły dzień :(
MllaGrubaskaa
30 sierpnia 2012, 17:42Ja na to liczę że oczy będzie miał w 5 zł :):)
jASIek1993
30 sierpnia 2012, 17:40z Twoim nastawieniem na świeta oczy powinny mu wyjść z orbit ;D
bea3007
30 sierpnia 2012, 14:18i bardzo dobrze :))))))) super podejście. nie ma to jak usłyszeć od bylego - chciałbymcofnąć czas o naście lat ;)) powodzenia życzę
wandalistka
30 sierpnia 2012, 14:10dobrze, że poszłaś na to spotkanie:)) a do świąt masz jeszcze duuuuuzo czasu!!!! na pewno uda Ci sie jeszcze fajnie schudnąć:))) ........... moja teściowa tez jest bardzo fajna, ale na odległośc:))))
Marta.Smietana
30 sierpnia 2012, 13:51:):):):):)
Aplik
30 sierpnia 2012, 12:50Masz absolutnie rację - nie ważne ile się waży, trzeba dbać o siebie. A o naszej atrakcyjności nie stanowią nasze kilogramy, tylko coś więcej - może ten błysk w oku, może tak zwany urok. Fajnie, że tak Ci się udało to spotkanie - teraz to dopiero będziesz miała power do odchudzania:)))) Pozdrawiam Cię cieplutko:)
kate3377
30 sierpnia 2012, 10:50Aj Ty niedobroto;)) Nie można tak wykorzystywać facetów do swoich egoistycznych celów;) Ale wiesz co? Cieszę się, ze to spotkanie tak Cię podbudowało:*
Joannaz78
30 sierpnia 2012, 10:44Komplementy są fajne, ale i tak trzeba na nie uważać
Wisienkawlikierze
30 sierpnia 2012, 10:41Fajne takie spotkanie po latach z byłą miłością:) A jeszcze jak widzisz, że nadal mu się podobasz, to już w ogóle... Wcale się nie dziwię, że czujesz się teraz dowartościowana i masz zapał do odchudzania:)))
nanuska6778
30 sierpnia 2012, 10:39Fajnie:-)
aeroplane
30 sierpnia 2012, 10:22komplementy daja pewnosc siebie :))