Nie mam pomysłu na tytuł . Nie chcę mi się kombinować. Nie wiem o co dziś zahaczyć.
W pracy z rana zasypały mnie faktury i to te których najbardziej nie lubię , w zeszłym tygodniu ceny się 3 razy zmieniały i wszystko takie popieprzone było że szok , ale dałam radę.
Od wczoraj miałam stresa.
Stara baba , a jak małolata.
Dostałam wczoraj wiadomość od faceta w którym kiedyś byłam szaleńczo zakochana i przeżyłam sporo pięknych chwil.
Wiadomość była taka " Jutro się zobaczymy bo będę przejazdem koło twojej pracy."
Tyle lat minęło , a mnie jednak serducho mocniej zabiło.
Przejęłam się jak nastolatka przed pierwszą randką.
Wczoraj już jeść nie mogłam , dziś od rana żołądek na supeł.
W pracy mnie nosiło , a jeszcze te durne faktury , musiały przyjść.
Sama nie wiem dla czego ale bałam się że nie zobaczę w jego oczach tego błysku co kiedyś jak na mnie patrzył , od czasu kiedy się ostatnio widzieliśmy jest mnie prawie 10 kg więcej.
I szok przeżyłam , bo jego też jest więcej o parę ładnych kilogramów , ale błysk w oku pozostał.
I usłyszałam że robię się coraz piękniejsza , że wyglądam fantastycznie , że ciągle pamięta i wspomina co było między nami. Że drugiej takiej jak ja już nie spotkał.
Patrzył tak jak by po za mną nie było nic , jak by cały świat w koło nie istniał.
Nie powiem miło mi się zrobiło , usłyszeć coś takiego po tylu latach.
Znowu przeszłość mnie dopadła. To już drugi raz w ciągu ostatniego tygodnia.
Chyba nawet dziś poćwiczę żeby się wyładować.
Miłego dnia życzę i niech nam kilogramy spadają.
*Dziękuję za wszystkie komentarze.
hwhwhw72
29 sierpnia 2012, 21:13Kazda kobieta rozkwita jak roślina przy takich komplementach, to bardzo miłe:))) Jezeli jednak nie chcesz podkopać swojej więzi z męzem to uważaj, bo facet wyrażnie szykuje sobie grunt do powrotu.... Moja przyjaciólka w podobny sposób o mało nie rozbiła swojego małżeństwa po 20 latach. W zeszłym tygoniu świętowaliśmy ich 25 rocznicę i są bardzo szczęsliwi a tak niewiele brakowało...:))
anitka24
29 sierpnia 2012, 19:46no kochana chyba jakaś maleńka iskierka jeszcze się w serduszku twoim tli........... i czasami daje o sobie znać..............
kuska23
29 sierpnia 2012, 16:55to miłe i dowartościowuje:)
Marta.Smietana
29 sierpnia 2012, 14:30Buziole kochana...nic innego nie powiem bo kiedyś przez podobna sytuację głupot sobie w życiu narobiłam
MllaGrubaskaa
29 sierpnia 2012, 13:34My mamy ze sobą kontakt telefoniczny cały czas , ale on za granicą obecnie siedzi w Pl jest raz na pół roku i mało kiedy ma czas do mnie wpaść. Dalej nic nie będzie bo ja mam męża.
princesa116
29 sierpnia 2012, 13:32oj w brazylijskim serialu :):) ciekawe co będzie dalej :):) pozdrawiam i życzę miłego dnia
bea3007
29 sierpnia 2012, 12:51Wiem o czym piszesz, urlop spędziłam w moim raju 9 12 lat mnie tam nie bylo) spotkanie z dawną miłością - super przeżycie
SylwiaOna
29 sierpnia 2012, 12:36Spotkaj sie kochana, :D ja uwielbiam takie spotkania po latach heheheh mnie tam wsio ryba bo zawsze byłam gruba wiec zdziwienia nie ma:))))
Nejtiri
29 sierpnia 2012, 12:22...ale kontakt juz Wam się teraz nie urwie,prawda..? Miłego dnia, rybeczko! :)
Edzia.slupsk
29 sierpnia 2012, 11:47... to dlaczego wasze drogi sie rozeszły skoro mieliście sie ku sobie... ?
kate3377
29 sierpnia 2012, 11:35Musiały Was łączyć piękne wspomnienia:) Miłego dnia:*