Wczoraj był fatalny dzień.
Cały czas byłam śpiąca , oczy mi się same zamykały , a jak chciałam przespać się troszkę po południu to zasnąć za cholerę nie mogłam.
Dziś gdyby nie pies domagający się wypuszczenia na dwór pewnie nadal bym spała.
Czuję się taka ociężała i jak by przemęczona.
Leń mnie znowu próbuje przeciągnąć na swoją stronę.
Dziś z wielkim trudem zmusiłam się do 40 minut kręcenia hula-hop.
Na orbiego może jeszcze wlezę , ale to troszkę później bo teraz właśnie piję sobie kawkę.
Miłego dnia życzę i niech nam kilogramy spadają.
*Dziękuję za wszystkie komentarze.
corros
29 sierpnia 2012, 07:32sporo tym hula kręciłas, jestem pełna podziwu
ewulka15
28 sierpnia 2012, 21:05bedzie lepiej :)
anitka24
28 sierpnia 2012, 15:49też mam czasami taki dzień, że cały przespałabym.......... głowa do góry :-)
marusia84
28 sierpnia 2012, 14:57A może jakieś przeziębienie cię bierze ?
toxicsoul
28 sierpnia 2012, 12:14Leń to okropna rzecz, ale nie daj się! :) Miłego dnia :)
kuska23
28 sierpnia 2012, 09:08ulala jaka pupa:) niech będzie motywacją i dla mnie na dziś dzień;) nie daj sie leniowi!!!!
ewela22.ewelina
28 sierpnia 2012, 09:04no to milego dnia:*:) oby dzis było lepiej:D
kate3377
28 sierpnia 2012, 08:26To chyba nie wina lenia, ale pogody. Z tego co wiem nikt się ostatnio nie wyspał i każdy miał problemy z obniżonym ciśnieniem.