Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Ble , ble ble....


Misie Moje Kolorowe.

Jaki poniedziałek taki cały tydzień. 
To powiedzenie sprawdza się u mnie jak nigdy.
Winna raczej jest temu  pogoda i ciśnienie.

Czuję się jak wysrany ryż.
Chodzę z nosem przy ziemi , najchętniej cały dzień spędziła bym w łóżku.( i nie seks mi w głowie)
Głowa mnie boli i na nic nie mam ochoty.

Zaczęłam tak smęcić w poniedziałek i smęcę tak dalej. 
Niech ten tydzień się kończy , bo skoro ja sama siebie mam dość to i pewnie inni już nie mogą ze mną wytrzymać.

Cuda jednak się zdarzają , bo mimo tego ponurego nastroju ładnie trzymam dietę i ćwiczę.

Postanowiłam ćwiczyć co drugi dzień  , jak rano jestem w domu , bo rano jakoś jeszcze potrafię się zebrać i nikt mi nie przeszkadza. Wieczorem , albo za późno wracam do domu , albo telefon wciąż dzwoni , albo po prostu nie chce mi się.

W niedziele ważenie , muszę tylko kupić baterie do wagi. 
Dobrze że teściowa chciała się wczoraj u mnie zważyć i okazało się że waga nic nie pokazuje , tak w niedzielę rano była by zaskoczka.

Dziś zaliczone 40 minut hula-hop i 60 minut orbitrek.

Miłego dnia życzę i niech nam kilogramy spadają.
                        
*Dziękuję za wszystkie komentarze.
  • azile1987

    azile1987

    17 sierpnia 2012, 07:48

    taka chyba pogoda mnie tez jakiś dół złapał...

  • good.day.my.fat.angel

    good.day.my.fat.angel

    17 sierpnia 2012, 00:27

    I ćwicz tak dalej, cieszę się, że tak dobrze 3masz się diety mimo humoru :) W takim razie mam nadzieję, że następny poniedziałek będzie dla Ciebie cudowny :)

  • Edyta1991

    Edyta1991

    16 sierpnia 2012, 20:53

    humorek nie dopisuję ale wszystko idzie jak nalezy i tym się ciesz:)

  • marusia84

    marusia84

    16 sierpnia 2012, 20:33

    Ej tam, ważne, że dieta i ćwiczenia są !! Ja jak nie mam humoru to nawet dietowanie mi nie idzie :((

  • kate3377

    kate3377

    16 sierpnia 2012, 20:28

    Chyba zakoszę od Ciebie powiedzonko jeśli pozwolisz "czuję się jak wysrany ryż";D;D;D genialne! Mam nadzieję, że humorek już lepszy:*

  • Joannaz78

    Joannaz78

    16 sierpnia 2012, 16:26

    Idealny plan cwiczeniowy

  • justyna.ja85

    justyna.ja85

    16 sierpnia 2012, 16:07

    40 minut hula hop !! Masakra!! Ja bym padła!

  • patrycja1804

    patrycja1804

    16 sierpnia 2012, 14:56

    hmmm... fajny pomysł z ćwiczeniami co drugi dzień, ja niestety nadal nie mogę się zebrać :P

  • wandalistka

    wandalistka

    16 sierpnia 2012, 13:51

    myślę, ze to dobra decyzja z tym ćwiczeniem co drugi dzień....... mnie też mobilizują spadki:) a wchodzę na wagę z nadzieją, ze właśnie je zobaczę:)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.