Usunęłam poprzedni wpis , był za smutny , za osobisty . To ma być pamiętnik odchudzania , a nie smęcenia jak to życie potrafi kijem po plecach przyłożyć lub podstawić nogę.
Na moim niebie zaświeciło dziś już słonko i nie tylko za oknem.
Pogadałam z przyjaciółką , pogadałam z przyjacielem. Przyjaciel przytulił , pogłaskał po główce i powiedział że mam być dzielna jak zawsze .
I będę dzielna i nie będę się załamywać i nie będę marudzić.
Trzeba się cieszyć tym co się ma , trzeba z życia korzystać tak jak by każdy dzień miał być naszym ostatnim.
Nie obiecuję że mnie już nostalgia nie dopadnie(jestem tylko człowiekiem , mam swoje słabości) , ale obiecuję że szybko będę próbowała się jej pozbyć.
Wczoraj dobrze się zaopatrzyłam w produkty do przygotowania sałatek do pracy i dziś na obiad miałam pyszną sałateczkę z dużej ilości mieszanki sałat , świeżym szpinakiem , kukurydzą , ananasem i szyneczką z sosem jogurtowo-majonezowym z gigantyczną ilością koperku i ząbkiem czosnku. PYCHA BYŁO!
Miłego popołudnia życzę i niech nam kilogramy spadają.
*Dziękuję za wszystkie komentarze.
franczeska85
27 czerwca 2012, 22:28Sałatki --- pychotka !!!! A jak tam akcja-motywacja pod tytułem - spodniczka??? :)))
ALlis9
27 czerwca 2012, 21:43dużo słoneczka dla ciebie trzymaj się:)
azile1987
27 czerwca 2012, 20:39nawet jak nadejdzie chwila slabosci i zwątpienia nie załamuj sie masz kochających ludzi do okoła.
MagdalenazWenus
27 czerwca 2012, 20:00Trzymaj sie cieplo!Dasz rade i wszystko bedzie coraz lepiej!
duszka189
27 czerwca 2012, 18:27DUŻO SŁONECZKA I UŚMIECHU NA TWARZY ŻYCZĘ:) <img src="http://a2.sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-snc6/282740_442970295734139_705656559_n.jpg">
pistacjowata
27 czerwca 2012, 17:47chyba u wszystkich wyszło słonko :O od razu lepiej się wtedy myśli. nawet pomimo nieco kłótliwego początku dnia, po przejażdżce rowerem w słońcu mam chęć do życia :) polecam ruch na wszystko!
blondiblue22
27 czerwca 2012, 17:40ach, pewnie... nosek do góry :)
kate3377
27 czerwca 2012, 17:27Więcej optymizmu Kochana:*
anitka24
27 czerwca 2012, 17:23i tak trzymaj kochana, główka do góry i będzie ok :-)
Joannaz78
27 czerwca 2012, 17:12I teraz duzo lepiej