Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
ach ta moja córuś:)


Kręci się to, wierci, spać nie daje..."trza było" lekko plany zweryfikować. Miałam iść pobiegać znów troszkę, ale mało czasu. Teraz kawka,śniadanko i trzeba się szykować do sądu. Tak, tak...była koleżanka z pracy mnie uraczyła świadkowaniem przed sądem. Chciałabym to już mieć za sobą.

"Doniosę" później jak było...

  • MONIKA19791979

    MONIKA19791979

    24 stycznia 2012, 13:03

    haha doniesiesz:))) dobra czekamy!!!!

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.