Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Taplam się w swojej zajebistości :D


Heeej dziewczyny :)

Minęła sobota i... możecie być ze mnie dumne ! Byłam w kinie i na szkoleniu z koleżankami a potem w MC syfie i..... NIC :) Ani popcornu, ani nic niezdrowego. Wszystko  zgodnie z planem, tytyryty :) Jestem taka szczęśliwa, że nie zawaliłam tego dnia niezdrowym żarciem ^^

No a tak schodząc na ziemię to myślę, że duży wpływ na moją asertywność i samozaparcie w diecie ma fakt, że się przeziębiłam i nie czuje zapachów i smaków :D W związku z tym normalnie w świecie mnie nie ciągnęło :D 

Ale co tam ! I tak dziś jestem zajebista :) 

A tak poza tym to dziś spędzam pierwszą noc w nowym mieszkanku, nowym łóżku, nowej pościeli, no ale z tym samym facetem od 4 lat ;)

  • angelisia69

    angelisia69

    15 maja 2016, 03:14

    witaj w klubie asertywnych ;-) tez potrafie odmawiac i dzieki temu jedzenie mna nie rzadzi tylko ja nim ;-) to bardzo przydatna cecha.Jestes zajebista!!i tego sie trzymaj ;-)

    • Miwka

      Miwka

      15 maja 2016, 07:59

      Dzięki :) choć niestety jeżeli chodzi o asertywność to nie będę wzorowym członkiem klubu :D znam siebie i twarda byłam bo mnie nic nie nęciło :D

    • angelisia69

      angelisia69

      15 maja 2016, 08:19

      aaa to takie buty :P a juz myslalam hehe jednak moze wyrobisz sobie asertywnosc i na smakolyki ;-)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.