Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Magiczna 5


Uwielbiam ten moment kiedy na wadze pojawia się z przodu cyfra 5

To nic że zaraz za nią jest 9 ale zawsze to lepsze niż 60

 

I tak ma być... trzeba byc dla siebie wymagającym inaczej do dupy wszystko...

 

Menu:

śniadanie: activia śliwkowa

drugie śniadanie: pomidor z bialym serkiem grani

obiad: pół piersi z kurczaka + warzywa

podwieczorek: grejfrut

kolacja: sałata z pomidorkami mozzarellą i ogórkiem

 

  • misza.w

    misza.w

    7 stycznia 2013, 23:12

    Dzięki:)

  • spaula

    spaula

    7 stycznia 2013, 20:25

    Masz racje - najwięcej musimy wymagać od nas samych ;)

  • Gosia0607

    Gosia0607

    7 stycznia 2013, 08:55

    och ta magiczna 5 fajnie by było kiedyś jeszcze ją zobaczyć u mnie ostatni raz była widziana jakieś 7 lat temu ;) Pozdrawiam Wytrwałości :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.