W końcu mnie dopadła.... GRYPA :(
Nie było mnie kilka dni bo miałam urwanie głowy w pracy, ale nie ma żadnych rewelacji... trzymam się zasad i waga nic... raz lekko spadnie a za 2-3 godz znowu wraca do punktu 59.
I jeszcze to potworne samopoczucie....
wiem trzeba się trzymac diety ale jak tu jeść regularnie jak człowiek tylko by spał w takim stanie i nie jadł najlepiej NIC.
Dzisiaj to jedyne co zdołałam wziąc do ust to suszona śliwka i łyżeczka pomidorowej
No nic może jutro będzie lepiej...
Julia551
11 stycznia 2013, 21:11Zdrowiej kochana!I na przymus jedz-bo jak byłam chora to nie jadłam prawie 3 dni-schudłam 1,5kg a po przejściu do normalnego jedzenia przytyłam ze sporą nadwyżką...:**
nessathinks
11 stycznia 2013, 21:08Bardzo prosze o polubienie mojego salonu kosmetycznego na facebooku http://www.facebook.com/AnqmeStudio pozdrawiam i zapraszam ;)