Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
88 dni a ja dalej jestem małym spaślątkiem :P


Tak tak, do wesela 88 dni a ja dalej się toczę :P

Kiedy ja zmądrzeję to ja nie wiem. Jak tak dalej będzie szło to wyczyszce lodowkę i zamówię catering dietetyczny, ale to są takie koszta ze tylko za głowę się łapać :P

Gdzie ta wiosna tak w ogóle ? Rolki, rower, długie spacery, działkowanie, przeprowadzanie rewolucji na balkonie, działkowanie i sadzenie swoich warzyw - to wszytsko na mnie czeka tyle ze tyle tego śniegu !

Tak w ogóle to podejmuje próby zreaktywowania grupy białostockiej na V, więc chętne białostoczanki zapraszam do dołączenia
KLIK :) 


a tak w ogóle to oczywiście chcę się pochwalić zdjęciami z niespodzianki walentynkowej - Paryż :)










Moje szczęścia <3



  • trinity801

    trinity801

    27 marca 2013, 08:38

    Zazdroszczę Ci tego Paryża :-)

  • ama25

    ama25

    25 marca 2013, 19:34

    Dobrze ,że od czasu do czasu są jakieś imprezki i człowiek się mobilizuje .Ja z reguły odchudzam się na jakąś impreze obecnie na osiemnastke tylko mam mniej czasu niż Ty .Trzymam kciuki..

  • Niuniax20

    Niuniax20

    25 marca 2013, 16:19

    88 dni! dziewczyno, spinaj pośladki :P zrób sobie od 1800kcal i w doł pomału schodzisz z nimi, wtedy bedzie Ci łatwiej ja tak zaczynałam 2 tyg temu i dzis co 2,7kg mniej.. a ruchu mam tyle ze codziennie 10km spaceru i tyle heehhe :P 3mam kciuki mocno! poza tym ja mam 5 wesel w tym roku więc amen :P

  • nikosia23

    nikosia23

    25 marca 2013, 14:09

    :D Po pierwsze- taaaak! Rolkom mówię tak i jeżdżę motorem :D! Rozumiem, że spotykamy się 20 kwietnia na motosercu? ;D Po drugie- robię podejście do dłuższych biegów, więc zanim pojawi się ta normalna pogoda na rower i rolki, mam nadzieję, że na bieżni trochę podciągnę kondycję. BTW Boska niespodzianka I BOSKI ŚLIMAK NA ZDJĘCIU :) Paryż jest kolejny miejscem na liscie miast do odwiedzenia ;)

  • Pssst

    Pssst

    25 marca 2013, 12:52

    88 dni to jeszcze kupa czasu, dasz radę! :) Tylko trzeba się troszeczkę sprężyć. Nie wiem, może postaraj się jeszcze bardziej ograniczyć sobie kalorie, zmuś się do jeszcze większej aktywności fizycznej, czy coś? W każdym razie będzie dobrze, zdążysz zrzucić jeszcze parę ładnych kg. :) ;*

  • Vonles

    Vonles

    25 marca 2013, 08:33

    Ważne, że w ogóle starasz się coś robić, a nie porzucasz tego wszystkiego ;)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.