Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
3. chyba ide poćwiczyc jogę...
10 stycznia 2011
joga jest mmmm... jestem po niej prosta jak drut. Rozciągnięta jak guma i do tego odprężona. Swietny sposób aby rozpoczać dzień.
Dzisiaj diety dzien trzeci.
Ważę 62,0 kg.
Waga leci powolutku w dół. Diete znoszę ciężko. Strasznie mi się żołądek rozciągnął przez ostatni miesiąc przez co cokolwiek jem, wpadało niczym do wielkiego wora i w ogole nie byłam syta !
Wczoraj było względnie, dziś będzie jeszcze łatwiej !
Jestem zmobilizowana ! Juz sobie wyobrażam siebie z mega płaskim brzuszkiem, wystającymi kościamiw ogole... Cud miód laseczka :)
Wiem, ze długo sie pasłam wiec długo bede chudła, tymbardziej ze dieta płaskiego brzucha zawiera ok 1600 kcal dziennie wiec chudnie sie bardzooo powoli. ALe coś za cos :) Oby bez efektu jojo !
lekkajaklen
12 stycznia 2011, 09:27dietka rozłączna, za jakiś czas opiszę w pamiętniku wszystkie zasady dietki, do której się stosuję :) pozdrawiam cieplutko
lekkajaklen
10 stycznia 2011, 14:13fajny pomysł na prezent :)
lekkajaklen
10 stycznia 2011, 11:34a możesz zdradzić szczegóły gdzie kupiłaś Wii Fita i ile za niego zapłaciłaś :)?
mikunia007
10 stycznia 2011, 10:07Brzmi bardzo motywująco ! Oby tak dalej :)
lekkajaklen
10 stycznia 2011, 10:01ćwiczysz w domu, czy chodzisz na zajęcia? :)