Nie chudnę, nic... wkurza mnie to już, bo ćwiczę co drugi, albo codziennie na siłowni, a waga wciąż ponad 69... Chamstwo...
Dzwonił przed chwilą mój były chłopak... Kurczę, głupio brzmi, ale trzeba się przyzwyczaić...;) No więc dzwonił żeby powiedzieć, że do Pragi nie pojedziemy razem, bo teraz tak patrzył, że zamawiając bilet wziął tylko dla jednej osoby... Co za głupek!!! A do Warszawy skąd mieliśmy jechać ma już dwa... ehhh... A tak chciałam do tej Pragi jechać :( Nawet z Nim... Starałam się być trochę miła, ale jakoś mi nie wychodziło czym skomentował, że myślał, że będziemy rozmawiać jak dorośli...:/ Jak ja mam z Nim w tym momencie rozmawiać jeśli każde Jego słowo jest dla mnie sztyletem wbitym prosto w serce? Rozwalił mi namiastkę świąt którą starałam się stworzyć zważając, że tak naprawdę świąt w tym roku nie miałam, rozwalił mi sylwestra, siedziałam w domu z koleżanką i piłam piwo, super sylwester, a On? On sobie pojechał ze znajomymi do Mielna... ;/ Wkurzył mnie tym jeszcze bardziej... Powiedział, że zadzwoni jeszcze w tym tygodniu... jakoś w to nie wierzę i nawet nie chcę żeby dzwonił... Bo jak się rozłączył to się popłakałam... Znów...
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Halincia01
3 stycznia 2014, 12:57Jak zadzwoni to nie odbieraj,tylko wyślij sms "Czy to pilne? Bo nie mam czasu z Tobą gadać" Porozmawiasz z nim jak już po jego telefonach nie będzie łez i nie chcę słyszeć sprzeciwu!