Dziś byłam na siłowni i jestem z siebie mega zadowolona:D Po pierwsze zrobiłam 23,15km :D Zazwyczaj dochodzę do 20, ale nie zawsze;) Więc jest dobrze:P Spaliłam 1025 kcal :D Dziś właśnie szłam z tą myślą i się udało :D No i co najważniejsze, przełamałam się i biegałam na bieżni :D I o dziwo się nie zabiłam :D Jestem mega zadowolona:D Jedzeniowo też nie tak źle, choć oczywiście mogło być lepiej ;) A i jeszcze bym zapomniała, posmarowałam się balsamem :D Tak to też jest dokonanie w moim przypadku :P
Co do mojej miłości, jest dobrze;) Wczoraj jeszcze raz dzwonił żeby powiedzieć, że odwołał samotny bilet:P Dziś nawet mnie nie kusiło żeby do Niego coś napisać:D:D:D
A to mi moja zajebista koleżanka zostawiła na fejsie po tym jak jej jeszcze z siłowni napisałam, że biegałam na bieżni xD
Co do mojej miłości, jest dobrze;) Wczoraj jeszcze raz dzwonił żeby powiedzieć, że odwołał samotny bilet:P Dziś nawet mnie nie kusiło żeby do Niego coś napisać:D:D:D
A to mi moja zajebista koleżanka zostawiła na fejsie po tym jak jej jeszcze z siłowni napisałam, że biegałam na bieżni xD
Halincia01
5 stycznia 2014, 09:40Spokojnie i do tego dojdziesz.. ja też był 23km na raz nie wycisnęła :D
Halincia01
5 stycznia 2014, 09:40Spokojnie i do tego dojdziesz.. ja też był 23km na raz nie wycisnęła :D
Halincia01
4 stycznia 2014, 22:18Te 23,15km to na bieżni?
-inna-
4 stycznia 2014, 19:04Obrazek dobry :D