Środa 6.04
Śniadanie: kaszka manna(70kcal) na mleku(72kcal) z bananem(110kcal)
Obiad: pomidorówka z lanymi kluskami (350kcal)
Przekąska: kisiel (123kcal)
Kolacja: pomidorówka z lanymi kluskami (200kcal)
+Pepsi 400ml - 168kcal
Razem: 1093kcal
Czwartek 7.04
Śniadanie: 2 wafle ryżowe (72kcal) z powidłami (40kcal) i banan (105kcal)
Obiad: makaron pełnoziarnisty (330kcal) z serkiem wiejskim (97kcal)
Przekąska: trochę pieczarek (20kcal)
Kolacja: będzie wafel ryżowy (36kcal)
Cola 0,85l – 399kcal
Razem: 1099kcal
Niby kalorycznie wszystko ok, ale jakościowo... Szkoda gadać... Praktycznie brak warzyw, z owoców jedynie banany bo ich mam pod dostatkiem i jeszcze ta pepsi/cola... i tak się powstrzymuję żeby nie wypić 2 litrów od razu... Ale ile kcal się traci w rozliczeniu przez nią. Zostało mi pół butelki to jutro wypiję, a później już powiem żeby mi nie kupowali i oczywiście sama też nie będę;) Jak już naprawdę będę miała ochotę to kupię light, może jest w niej jeszcze więcej chemii, ale kcal prawie wcale;P
Oprócz tego te cholerne ćwiczenia... Ciężko mi się zebrać, choć dziś i tak choć trochę pojeździłam na rowerku. Całe 20 minut z tym, że bardzo szybkim tempem i pierwszy raz w czasie jazdy na rowerku zobaczyłam własny pot, a nie czyiś w TV xD Więc i tak jestem dumna;P
cancri
9 maja 2011, 23:49no i co gadulo, gdzie sie podziewasz?????????????????
bozenka82
7 kwietnia 2011, 19:49jutro mam pomidorówką z lanymi kluskami :) Ja też jestem z Ciebie dumna:)
netula
7 kwietnia 2011, 19:08Jej ale mi smaka na pomidorową narobiłaś! A wstyd, bo nie umiem ugotować! ;P