Wczoraj namoczyłam fasolę, dziś ugotowałam.
Miałam z świąt wędzonkę, którą wędził M. ze swoim tatą.
Pokroiłam boczek i kiełbaskę, podsmażyłam z cebulką.
Do tego ziele angielskie, liść laurowy, majeranek i odrobina soli.
No i trochę przecieru pomidorowego. Wyszło pysznie.
Oto zdjęcie...
No i dzisiejsza poranna owsianka z bananem
i trzema kostkami czekolady;-) na osłodę zimowego poranka!
I tak to właśnie wygląda!
Ćwiczeń brak...@ w pełni...króluje!
Jeszcze kilka dni;-)
Miałam z świąt wędzonkę, którą wędził M. ze swoim tatą.
Pokroiłam boczek i kiełbaskę, podsmażyłam z cebulką.
Do tego ziele angielskie, liść laurowy, majeranek i odrobina soli.
No i trochę przecieru pomidorowego. Wyszło pysznie.
Oto zdjęcie...
No i dzisiejsza poranna owsianka z bananem
i trzema kostkami czekolady;-) na osłodę zimowego poranka!
I tak to właśnie wygląda!
Ćwiczeń brak...@ w pełni...króluje!
Jeszcze kilka dni;-)
anikah
12 kwietnia 2013, 22:56mi się też częśc tych gołąbków rozpadło właśnie dlatego, że było za mało 'sklejacza' w postaci bułki tartej ;) jak dodałam więcej i jeszcze raz zagniotłam klopsiki to już było idealnie ;)
Catalunya
9 kwietnia 2013, 11:01re: ja zimą jadłam truskawki o samu ziemniaka ;) ... Bigos powiadasz mhm dawno nie jadłam, bardzo dawno; muszę mamusię zmobilizować do działania, może cosik wysmyczy pysznego :)
RybkaArchitektka
8 kwietnia 2013, 17:21takie focie na poprawę chumoru
TygrysekTygryskowy
8 kwietnia 2013, 17:01tu nie o to chodzi, on mi teraz nie jest do niczego potrzebny, w sumie to mi dosc obojetne, pogodzilam sie z tym, ze po prostu nie mam rodzicow czy rodziny, takiej ktora daje cieplo itd.
breatheme
8 kwietnia 2013, 07:46Polecam. Szpinak i banan to przecudne połączenie ;)
ar1es1
6 kwietnia 2013, 11:40Pychotka ta fasolka.A co do owsianki konieczne spróbuj z musem"kubus"mrchewkowo-truskawkowy,suszonymi sliwkami i cynamonem+polowka małego banana-super zaspakaja ochote na słodkie plus dobrze działa na wizyty w WC;))) U mnie tez @:-/ Pozdrawiam cieplo:*
basterowa
6 kwietnia 2013, 09:55Kocham fasolkę po bretońsku :) Już dawno nie jadłam takiej prawdziwej :/
Catalunya
6 kwietnia 2013, 08:37Uwielbiam fasolkę bo bretońsku hmmm moja mama robi w postaci zupy a babcia jako fasolę z sosem pomidorowym, ale każda jest pyszna ... anie jadłam chyba z rok :)
Kinga156
6 kwietnia 2013, 08:09Fasolkę uwielbiam, ale moja ma mniej sosu - głównie fasola i dodatki.Oczywiście bez zaprawiania. Może znów ugotuję - takiego zrobiłaś mi smaka...
ibiza1984
6 kwietnia 2013, 00:37No i stało się! Takiego smaka na fasolkę załapałam, że.... kurde! Po co ja tu do Ciebie wlazłam 1 w nocy! :D
krcw
6 kwietnia 2013, 00:20hehe dzięki:D ale mi zrobiłaś smaczek na fasolkę:D
blackviola
5 kwietnia 2013, 20:08U mnie przed chwilą też ugotowałam fasolkę:)
breatheme
5 kwietnia 2013, 19:36ale mi narobiłaś ochoty na fasolę :) muszę sobie któregoś dnia przyrządzić :) u mnie też dzisiaj było owsiankowo, podobno to ostatnie chłodne dni, więc to ostatni czas takich ciepłych śniadań, bo potem to nastanie czas na owsianki z lodówki :P przynajmniej u mnie, bo latem rzadko miewam ochotę na takie zimowe, ciepłe śniadanka :)
ewej1993
5 kwietnia 2013, 19:21ta owsianka wygląda przepysznie, mimo, że ja jej nie lubię... Powodzenia w dalszej drodze do celu :)
mrscharlottee
5 kwietnia 2013, 19:00pysznie to wygląda :)
liliputek91
5 kwietnia 2013, 18:56w domu mama taką robiła... wspomnienie....pycha!