Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
29.04.2009.


Mezowi trochę przeszło ale nie wiem na jak długo a poza tym bez zmian .Na wagę nie wchodziłam bo ona bardzo powoli maleje no i mam ''te dni''więc znając zycie jestem trochę cięższa,mam nadzieję że do urlopu schudnę chociaż do 68kg....marzenie które łatwo spełnić i zarazem tak trudno,a moja koleżanka zza biurka znowu się opycha rurką z kremem,nadmienię że jest 11 30 a ona już po 3 bułkach na śniadanie......jak ja jej zazdroszczę,ja nie pamiętam jak smkuje chleb albo bulka
  • bluebutterfly6

    bluebutterfly6

    29 kwietnia 2009, 11:23

    eh nio ale musimy dać radę :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.