Dzisiaj jak co niedziela o 7,00 poszłam do kościoła , później po śniadaniu pojechałam do mojej mamy (25 Km), mąż został w domu oglądał formułę 1 a później gotował obiad . Do mamy dojechała siostra trochę pogadałyśmy ,wypiłyśmy kawę i musiałyśmy uporać się z drzwiami od komórki - złamała się klamka ,wspólnymi siłami jakoś to naprawiłyśmy . Po obiedzie (był bardzo smaczny) poszliśmy z mężem na długi spacer i tak niedziela dobiegła końca . Do jutra .
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Gacaz
1 kwietnia 2014, 14:06Taka niedziela daje nam siły na cały tydzień.
bozenka1604
31 marca 2014, 19:32Bardzo lubię takie rodzinne spotkania, a jeszcze aktywność fizyczna kończąca miły dzień jest po prostu bezcenna :)
ewakatarzyna
31 marca 2014, 13:53Miła niedziela. Ja wczoraj musiałam pracować.
Alianna
31 marca 2014, 07:35Miła, normalna niedziela :-) Pozdrawiam
TuSia2606
30 marca 2014, 21:48No grzechem byloby siedziec w domu w taka pogode :)
jolaps
30 marca 2014, 21:32Cały weekend był cudny na spacery i przebywanie na świeżym powietrzu. Oby takich dni jak najwięcej było.