W końcu w drugim etapie!! Pierwszy trening już za mną, jak się spodziewałam, o WIELE intensywniejszy! Pot się ze mnie lał strumieniami! Uwielbiam to, czuję, że żyję! Muszę się teraz mocno pilnować i pielęgnować moją motywację. Koniec roku szkolnego się zbliża, w liceum urwanie głowy przez te najbliższe tygodnie, nie mogę dopuścić do zaniedbania treningu i diety!
Dziś krótko, bo masa nauki
Jak zwykle, menu:
śn: serek brzoskwiniowy mini z 4 mailnkami (nie zjadłam całości, nie zdążyłam)
IIśn: banan
ob:makaron pełnoziarnisty z sosem spod mięska, pomidor i 1/2 ogórka pokrojone w kostkę
pod: gruszka, serek brzoskwiniowy mini, 2 orzechy włoskie
Trening:
dziś tylko 30 Day Shred #11
Powodzenia wszystkim, trzymam kciuki za wszystkich :*