Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Pierwszy dzień zaliczony :)


Dzisiaj poszłam na fitness. Co prawda byla to zumba, ale nie chciałam się forsować po dość długiej przerwie. ;) Takie tam tańce a pot leciał niesamowicie. Podobało mi się aczkolwiek szału nie było.  Jutro też ide tylko, że na brazylijskie pośladki haha więc pupa i nogi będą bolały i szykują się zakwasy na drugi dzień. 

Dodatkowo zamierzam jeszcze robić brzuszki i przysiady w domu i jakieś ćwiczenia z Mel B ;) 

Zobaczymy jak to będzie. 

Trzymajcie się ;) 

  • angelisia69

    angelisia69

    25 maja 2016, 03:58

    co za duzo to nie zdrowo,zebys nie zniechecila sie przez to

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.