i znowu początek tygodznia i znowu męczarnia w pracy!!! ale cóż takie życie, widocznie tak musi być
menu
śniadanie
chleb razowy z chudym twarogiem ze śzczypiorkiem i kiełbasą wędzoną
drugie śniadanie
to samo co na pierwsze
obiadokolacja
sos z karkówką z sórówką z białej kapusty, marchewki, cebula
przekąska
3 kostki czarnej czekolady i ciasto własnej roboty kakaowe II fazowe. 1 kawałek
zaraza26
22 września 2010, 11:41Kiepsko wspominam SB, ale muszę przyznac, że przestrzegana daje świetne efekty... dla mnie jednak rezygnacja z owoców na całe 2 tygodnie - nie do przeskoczenia :( Pozdrawiam i trzymam kciuki!
MADZIA03
22 września 2010, 11:27kciukasy za dalszą walkę z SB, ja dziś też się z nią przeprosiłam