Teraz kąpiel i poczytam jeszcze co tam u Was :)
Mój Ł leży i zwija się z bólu krzyża, coś sobie nadwyrężył...
Ale strasznie tam jęczy, skwierczy i wgl - chłopy to jak duże dzieci jak coś ich boli
Już go posmarowałam maścią końską i kazałam się nie odkrywać żeby go wygrzało, ale oczywiście za gorąco mu. Nie wiem co bym mu mogła jeszcze poradzić
Macie może jakieś sposoby na krzyż???
milunia0404
22 marca 2013, 06:31jak go tylko dotknęłam to się wyginał i jęczał hehe także masaż odpada ;)
mery90
21 marca 2013, 20:31ja też uwielbiam lakiery miss sporty :) bardzo długo trzymają się na paznokciach :) Może masaż pomoże twojemu facetowi?
kurdefelka
21 marca 2013, 20:24Też się zaraz biorę za wypacanie:)) No nie, myślę że ból krzyża to albo sam przejdzie albo trzeba fachowca. Wiem tylko, że podobno okłady z "młodych piersi" przynoszą lekką ulgę ;)
Ishita17
21 marca 2013, 19:50taaaa facet to by chciał. zeby przestało bolec odrazu :D Dokładnie jak dziecko :D