Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Środa


50 minut teputania po placu zabaw, 116 kalorii. 

Nowe paznokcie (dłonie i stopy), solarium. 

Byliśmy od poniedziałku u moich rodziców. Aż mnie tyłek boli od siedzenia w samochodzie (4 godziny w jedną stronę) i od siedzenia przy stole. Nie jadłam jakoś bardzo dużo, ale jednak wikt mojej mamy różni się od naszego, przede wszystkim my nie używamy soli w domu. Ale waga nie była większa jakimś cudem. Ola wybawiła się z babcią i to jest najważniejsze. 

Za miesiąc idziemy na wesele, za dwa na kolejne. Chcę pójść w tej samej sukience, nikogo z pierwszego wesela nie będzie na drugim. Sukienka jest niby dobra, ale taka jakby ciasnawa w pasie - jak zjem, to może być mi niewygodnie. I chciałabym do tej kiecki schudnąć jeszcze z 2 kg, tak dla komfortu. Może się udać, prawda? 

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.