Cześć
długo mnie nie było bo nie miałam się czym chwalić i dalej nie mam. Mam rzucawkę nastrojów bo albo jem ładnie dietetycznie, albo żrę wszystko co pod ręką, albo nie jem nic. Przychodzę do domu i padam na pysk śpię już od 20:00 do rana. Żeby była inna sytuacja to pomyślałabym, że jestem w ciąży ale to jest absolutnie wykluczone. Może to wina tych hormonów, które biorę bo po nich wychodzą testy ciążowe pozytywne ale na 100% nie jestem w ciąży (potwierdzone przez lekarza).
Ostatnio naczytałam się i napaliłam na dietę vitalii IGpro. Zastanawiam się nad zakupem tej diety może któraś z was ma z nią jakieś doświadczenia. Bardzo lubię diety vitalii jak je stosuję to są super efekty ale jak nie stosuję to mam efekt jaki mam czyli aktualny. Od września do końca grudnia byłam na smacznie dopasowanej i schudłam 16 kg. No i głupia kretynka zaczęłam jeść bo przecież schudłam to mogę i mam znów dupsko jak przed odchudzaniem. Głupia nie?
Tym bardziej głupia jestem, że była to dopiero połowa drogi bo ja nie marzę o tym żeby przy 164 cm wzrostu ważyć 50 kg mi wystarczy jak będę ważyć 65 kg przy swojej wadze.
Wiem, że dopóki będę brała leki hormonalne to na diecie długo nie wytrzymam bo moje kłopoty właśnie wtedy się zaczęły. Już sama nie wiem może ta dieta punktowa igpro mi się w końcu uda. Co radzicie?
Radźcie kochane bo mi już siła brak.
MonikaGien
24 lipca 2013, 21:06dobierz taka dietę która Cię zmobilizuje, tak ładnie Ci szło, ja teraz przycisnęłam trochę bo za dużo luzu miałam ;-) waga zaczyna spadać, Tobie też życzę abyś znalazła to co Ci będzie odpowiadało, a co do diet vitalii się nie wypowiem bo nie wykupowałam, więc nie pomogę, trzyma się ciepło :-) buziaki
PuszystaMamuska
24 lipca 2013, 16:18No NIestety nie korzystłam z tych diet z Vitalii bo ja jakos chyba nie umiem sie dostosowac do podanego z góry jadłospisu. Wole sama sobie rządzic w kuchni. :) Ale jesli Ty próbowałas i byłas zadowolona ze Smacznie Dopasowanej to moze po prostu wróc do niej? A co do nastrojów - moze to po prostu przemećzenie? Moze wrzuc na luz? Moze wyjedz na 2 3 dni? a moze jakis inny relaks? Hm... Trzymaj sie Kochana.