Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Milena18011993

Hej Kobietki :-) dzis mija tydzień nie jestem z siebie dumna bo w weekend troszkę sobie dopuściła dlatego efekt jest taki jaki jest . 86 spadło tylko do 83,1  :|  Ale to tylko jeden weekend. Teraz ostry rygor:D więcej już się nie dam :-) 

Hej Kobietki drugi dzień za mną  i jestem z siebie bardzo dumna  teraz już mnie nic nie złamie . Jestem pełną nadzieji . Tylko mam taki problem nie wiem czy jak będę jadła nie trzymając sue żadnej diety to dam radę . Bo teraz jem bardzo duuuuzo jabłek i takie raczej lekkie bezdomności . Hmmm jak myślicie ? I jeszcze jedno jak usunąć te mordki??????? 

Zaczynam od dzisiaj , dzisiaj poczułam że czas najwyższy z brzydkiego kaczatka stać się łabędziem :-). Mój Facet we mnie nie wieży i nie wspiera mnie więc w Was moja nadzieja.(nie robię tego dla nego tylko dla siebie:-) trzymajcie za mnie kciukciuki:-:-)

Dzis 85,9 . Starrrt:-)