właśnie jestem po abs z mel b i po 30 min spacerze "szybkim krokiem" z psem :)
nie miałam dziś ochoty na nic po prostu na nic ale się zmusiłam żeby się ubrać i jakoś poszło... na 14 godz do pracy... na szczęście tylko 4 h :)
przypomniałam sobie o istnieniu imbiru i zaczęłam pić taki napar z niego tz zalewam kawałek imbiru wrzątkiem i dodaje plasterek cytryny i ewentualnie ociupinkę miodu nawet nie pół łyżeczki ale to kwestia smaku, bez miodu też pycha!
miłego dnia!
aleksa1989
10 stycznia 2014, 12:00No super:) Jak to zawsze powtarzam nie ważne ile i jak długo, ważne że się tyłek ruszyło z kanapy:)
beatka2789
10 stycznia 2014, 11:57gratulacje :)
EspumaMaritima
10 stycznia 2014, 11:52mmm muszę wypróbować :)
naughtynati
10 stycznia 2014, 11:47gratuluję spadku! :) i że się zmotywowałaś :))