hej.
co do spódnicy z poprzedniego wpisu może to faktycznie wina koszulki...
mało jedzonka było dlatego bo najadłam się w weekend i zrobiłam sobie karę :)
ale opłacało się :) bo wiecie co? dziś stanęłam na wagę a tam ile??
70,9 kg
hura leci w dół
wczoraj zjadłam
śniadanie:
1 rogal z makiem + herbata czerwona
obiad:
4 naleśniki z mąki pełnoziarnistej z serkiem i rozgniecionymi malinami
podwieczorek:
1 brzoskwinia 1 banan i pół jabłka
kolacja:
2 suchary i herbata
nie mam pomysłu na dzisiejszy obiad... muszę poszukać jakiejś inspiracji u was :P
miłego dnia
Festuca21
31 lipca 2013, 23:04Bardzo się cieszę że u Ciebie spadki również są ;) Trzymaj tak dalej :)
kuska23
31 lipca 2013, 18:09super:-) ja marzę o 70 kg:-)
vitalia92
31 lipca 2013, 14:48gratuluje :)
FattyLady
31 lipca 2013, 14:25Dziękuje za komentarz!:) Świetny obrazek motywacyjny, a naleśniki pychotka ! :) Ciesze sie, ze waga leci w dół, u mnie też powoli rusza w dol po zastojach, musze dobic te cholrne 55 kg ;) pozdrawiam!
OdPoniedzialku
31 lipca 2013, 11:19Dziekuje :)
WildBlackberry
31 lipca 2013, 11:12u Ciebie widze leca kilogramy!!!! ;]
OdPoniedzialku
31 lipca 2013, 11:06Gratuluje spadku! :)
domcia1996
31 lipca 2013, 10:47Gratulacje spadku :)