no macie racje będę ważyć się już tylko raz w tygodniu żeby nie oszaleć....
a wczoraj byłam pierwszy raz na zajęciach z rehabilitacji (bolał mnie najpierw krzyż a teraz drętwieje mi noga i to niby jest przesunięcie kręgu w odcinku lędźwiowym)
moje zabiegi to
*pole magnetyczne 15 min,
*prądy 15 min
*masaż 15 min
*ćwiczenia 45 min
te ćwiczenia wczoraj to była dla mnie jakaś masakra! mokra jak szczur i myślałam że padnę
a dziś strasznie bolą mnie ramiona. Takich zakwasów ramion to ja nigdy nie miałam :(
masakra jakaś po prostu. a dziś następna seria, nie wiem jak dam rade :(
i znalazłam super bloga same zobaczcie:
fajne opisy maratonów, przepisy i recenzje butów do biegania.
szkoda że do Poznania mam kawałek drogi bo sama chętnie bym wzięła udział w jakimś maratonie
to uciekam jeszcze chwile was poczytać i będę zbierać się na tą rehabilitacje... mam nadzieję że chociaż trochę mi pomoże to na tą nogę...
buziaki i miłego dnia!
SexyKitty
11 lipca 2013, 10:17Przejrzałam bloga jak na razie, i faktycznie ciekawy, aż się biegać zachciało :)
SexyKitty
11 lipca 2013, 10:15Trzymaj się Kochana, dasz radę :). A bloga już sprawdzam, chociaż nie biegam, ale zawsze może się to zmienić :). Miłego dnia :)