Dziś biegliśmy z mężem, sąsiadką i jej nastoletnim synem. Chłopcy pobiegli swoim tempem więc niebawem zniknęli nam z oczu.. Trasa jak zwykle - minęła nie wiem kiedy - aczkolwiek bolały mnie łydki. Chyba zła technika, może nie dość dobre rozciaganie się i rozgrzewka? nie wiem - w każdym bądź razie muszę nad tym popracować (będę wdzięczna za porady rzecz jasna!) Wydłużyłam troszkę trasę bo przydarzył się nam po drodze pies i trzeba było koło niego przejść (już pod koniec) więc na dokładkę było troszkę dalej. Wróciłam (mąż mokry jak szczur bo oczywiście oni wolno nie potrafią biegać) i mam niedosyt. Porozciągałam się i... poszłabym dalej biegać, hehe.
Dziś dietkowo bardzo dobrze więc może skoro tak się poniedziałek wzorowo zaczął to i cały tydzień taki będzie? kto wie... oby!
Dziś po ciąży zobaczyła mnie jedna pani profesor i aż oczy wybałuszyła! "Pani Magdo, jak pani schudła! ale jak!!!" (w sensie,że tak bardzo). I wiecie co - banan na twarzy oczywiście był i zaraz za nim pytanie w głowie - to jak tłusta ja byłam skoro teraz wiem,że jeszcze duuużo mi brakuje to wymarzonej sylwetki a oni już tak chwalą... Może odnajdę jakieś zdjęcia?
Mąż wyszedł jeszcze z psem na spacer, a że mu pokazałam endomondo to wział telefon i robi testy... :) o 22.43 :) nie ma to jak zaszczepić w kimś pasję... milunio!!!! i wiecie,że już widać po nim efekty? skubaniec jeden juz brzuch traci! Przestał pić colę i chyba trochę mnie je słodyczy. Mój bohater :)
idę Was trochę jeszcze poczytać i zmykam spać.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
fitnessmania
19 września 2013, 15:30Znalazlam w necie artykul o tabletkach na odchudzanie, wpisz sobie w google - nadwaga to juz mnie nie dotyczy - myslisz ze to zadziala?
bea3007
2 lipca 2013, 09:43Fajnie, że masz z kim biegać. Brawo za męża. Oby zapału starczyło Mu na dłużej. Pozdrawiam
Niecierpliwa1980
2 lipca 2013, 01:06Pozazdrościć-sąsiadki,męża i zapału ! :-) Ja niestety jestem zdana na psa jedynie . Piszesz,że bolały cię łydki. A po rozciąganiu było ok? Jak i ile się rozgrzewasz przed bieganiem? Poszukaj ćwiczeń dla początkujących biegaczy-ja korzystałam i pomagało bardzo.Jest fajny portal bieganie.pl i tam znajdziesz fajne porady i propozycje ćwiczeń na każdym etapie i na każdy ból.
ulotna2013
1 lipca 2013, 23:27Super :) jeszcze jak biega się z kimś. Pozdrawiam
dorciaw1980
1 lipca 2013, 23:08fajne takie rodzinne zainteresowanie :)