Już mi bokami ta zima wychodzi! (A że boczki jeszcze spore to jak szybko wyjdzie jest szansa,że zacznie się wiosna...). Ile można nosić tonę szmat na sobie? Dzieci opatulone, zimno, mokro- łe!
Weekend upłynął leniwie, starałam się trzymać dietę, ale na wczoraj mąż wymyślił kebab więc zrobiłam w domu i zjadłam razem z nim (z frytkami, a co!) Nie chcę być niewolnicą swojej diety - tak, wiem,że nie powinnam, ale w końcu nie zdarza się to na codzień więc jeden dzień odpustu, trochę więcej ćwiczeń i nie powinny się polać łzy. Dziś juz wszystko wraca do normy, dzień do 18 taki, jak zwykle, na obiad coś lekkiego (jeszcze nie wiem co).
Wymyśliłam sobie tak w ogóle,że będę planować obiady na cały tydzień - wykopałam ostatnio książkę kucharską z daniami dietetycznymi więc inspiracje mam skąd czerpać a przynajmniej będę miała z głowy ciągłe zastanawianie się - co dziś zrobić. :D O! taki mam plan a ja lubię sobie planować :)
Dziś powinnam zrobić skalpel bo w weekend odpuściłam - mam nadzieję,że się uda bo póki co, odkąd podniosłam cztery litery z wyrka chodzę jak 90latka połamana bo mnie krzyże i odc szyjny bolą. Jak się za dnia rozkręcę to się naprawię w ćwiczeniach.
Sluchajcie, możecie mi podać jakieś ćwiczenia, żeby pomóc zniknąć wałkom po bokach na plecach? Mam takie pięknie wyhodowane wałeczki (odkąd sięgam pamięcią tam mi się tłuszcz odkładał) i nie mogę się ich za pozbyć - myślałam,że na hula zgubię, ale jakoś nie dają się i nie wiem jak je podejść.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Adula.adrianna
12 marca 2013, 08:45Prześle Ci przykład ćwiczeń.
Skorupaa
11 marca 2013, 09:27Jakie fajne podejscie masz... Gratuluje i kciuka w gore pokazuje, a co ;)
bea3007
11 marca 2013, 09:15Oj ja też mam dośćzimy :( ile może trwać. Miłego dnia
midikaa
11 marca 2013, 09:09Dzięki dziewczyny! Poszukam też w google, Hula kręcę, ale jakoś nie widzę efektów (kręcę codziennie w obie strony, w każdą po 10-15 min). O hantelkach pomyślę, nawet ostatnio mówiłam o nich R (gdzieś miałam kiedys i nie wiem gdzie posiałam). Póki co lecę bawić się z moim bobasem :)
Niecierpliwa1980
11 marca 2013, 08:18Mi też wczorajszy atak zimy dał się we znaki,brrr. Co do ćwiczeń na wałeczki,tomoże poszukać na googlach? Chyba większość ćwiczeń na brzuch powinno sie z nimi rozprawić ?
manuelitaa
11 marca 2013, 08:07Ojojojoj. Już miałam dosyć warszawskiej zimy, a najbardziej odśnieżania przed domem - zawsze gdy odśnieżyłam, napadało znowu... Chociaż to odśnieżanie mogło służyć jako fitness ;) Na talię bardzo dobre jest hula-hop. Ale ja nie umiem nim kręcić ;( A frytki od czasu do czasu nie zaszkodzą, jeśli nie jadać ich za często
zaga24
11 marca 2013, 07:56no do tej pory byłam odporna.. ale wiesz nie chce by skończyło się u mnie jak u mojej Eweliny... i tak już jets dobrze w porównaniu do tego co było..
nika228
11 marca 2013, 07:51Zima szybko minie:) pozdrawiam!
zaga24
11 marca 2013, 07:51Madzia na te wałeczki hula idealne... kup sobie hantelki po 1kg i jak krecisz hula cioazby trzymaj w dłonach.. unoś do góry.. cokolwiek jakies proste ćwiczenia razem z hula fajny efekt.. ja jak mamy ohcote na cos w stylu kebab robie tortile z piersią kurczaka... polecam tez czekamy na wiosne maskara jakaś 15cm sniegu i -7.. a ja chciałam ognisko ja urodziny robic;p