Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Drugi dzień z orbim :-)


Na razie dopiero drugi dzień spędzony z moim nowym "przyjacielem" orbim. Efekt bo wczorajszych ćwiczeniach to zakwasy o dziwo w udach :-O Myślałam ze bardziej lydki będą moją zmorą w dniu dzisiejszym :-) 

Dzisiaj juz 40 minut za mną,  jestem dalej o 10.24 km i szczuplejsza niby o 151.6 kalorii haha  (to juz wiem ze liczniki w sprzęcie oszukuja więc patrzę na to z przymrużeniem oka;-) )

Poki co jezdze cały czas na najniższym obciążeniu z prędkością ok16km/h. 

Zobaczymy po tygodniu jakie będą rezultaty,  na pewno się nimi pochwale :-)

Planuję jeszcze zacząć biegać ale to juz jak troszke kondycję wyrobie.

Jutro kolejne kilometry przede mną,  trzymajcie kciuki :-D

  • HealthyMonique

    HealthyMonique

    23 listopada 2014, 20:40

    Powodzenia! Ja nie biegam, śnieg!

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.