Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dni 22 - 28. Strach się bać...


Przeraziłam się, jak weszłam dzisiaj na wagę - pokazała 1,5 kg więcej niż ostatnio... Owszem, ostatnie dni nie były w 100% dietowe, bo byliśmy z moim Ł. u jego rodziny, więc wpadła jakaś sałatka z majonezem, pączek w Tłusty Czwartek (jego mama robiła, nie mogłam odmówić, choć przypłaciłam to niezłą zgagą), jakiś drink. Ale to były tylko 2 dni! Poza tym ilość i wielkość jedzonych dań była podobna do tych, jakie zwykle jem (choć bardziej kaloryczna). Jest jeszcze jedna opcja i mam nadzieję, że to właśnie ona jest przyczyną, a mianowicie @ i zatrzymana przez nią woda. Choć przypuszczam, że jest to kombinacja obu powodów.

Niemniej jednak nie poddaję się! A właściwie: tym bardziej się nie poddaję! Mój dotychczasowy wysiłek (choć, póki co, bez efektów) nie może pójść na marne. I nie pójdzie! Muszę tylko bardziej kurczowo trzymać się diety, zacząć w końcu ćwiczyć (albo przynajmniej więcej chodzić) i zacząć mniej imprezować (bo to też moja pięta Achillesowa).

Dlatego ogłaszam: Wielki Post będzie czasem bez alkoholu i bez słodyczy!!! Nie liczę miodu i owoców ;) Wracam również do planowania jadłospisu na cały tydzień, żeby ułatwić sobie życie i utrudnić sobie nieplanowane zakupy ;) Co prawda zajmuje to trochę czasu, ale łatwiej wtedy trzymać się diety. W najbliższym tygodniu pozwolę sobie na JEDNO piwo we wtorek wieczorem (jako że ostatki) i nie tknę alkoholu przynajmniej do Świąt. Na spotkaniach z przyjaciółmi - herbatka. Jeśli coś słodkiego, to tylko owoce lub baton musli przygotowany przeze mnie (słodzony miodem lub daktylami). I zobaczymy po 2 tygodniach, czy coś się ruszy z moją wagą. Jeśli nie, to znaczy, że trzeba będzie iść do lekarza, bo może coś jest nie tak.

  • lapaz80

    lapaz80

    7 lutego 2016, 10:39

    Też chciałam zrobić post bez słodyczy ale muszę przetrwać 14 luty i torta z okazji 80 urodzin babci. Co do wagi to nie przejmuj się wzrostem . Ostatnio na wadze nic mi nie wzrosło natomiast nie mogłam zapiąć żadnych spodni. U ciebie stawiam na wodę. Może zażyłaś jakieś tabletki które ją zatrzymały

    • Mglawica

      Mglawica

      9 lutego 2016, 15:09

      Tabletek żadnych nie brałam, więc to raczej nie to. Zobaczymy w niedzielę, jak się znowu zważę.

  • MartaK1990

    MartaK1990

    7 lutego 2016, 09:51

    Takimi wahaniami wagi i to jeszcze w takim okresie nie ma co się przejmować. Co do alkoholu i imprez.... tez to była moja słaba strona. Przez kilka lat prowadziłam bardzo rozrywkowy tryb życia, imprezki, alkohol co za tym idzie nocne wcinanie fast foodów w drodze do domu i waga przez ten czas skoczyła +1, +2..... a nagle patrzę a tu + 15. Więc uważaj!! Tez mam postanowienia na Wielki Post, ale bardziej związane z ćwiczeniami :) Ściskam kciuki i powodzenia :)

    • Mglawica

      Mglawica

      9 lutego 2016, 15:02

      No właśnie moja waga też zaczęła rosnąć, jak zaczęłam imprezować i tak sobie powoli, systematycznie rośnie... Dlatego czas to przerwać, tylko tym razem na poważnie :)

  • Niesia92

    Niesia92

    7 lutego 2016, 09:36

    nie przejmuj się, waga ma swoje zawroty i prawdopodobnie to przez @, a swoją drogą to fajne wyzwanie na post :)

    • Mglawica

      Mglawica

      9 lutego 2016, 15:01

      Może mieć zawroty, tylko mogłaby spadać, a nie stać w miejscu albo rosnąć ;) A wyzwanie jest mi potrzebne i liczę na to, że pomoże ruszyć moim kilogramom w odpowiednią stronę.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.