Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Koniec poziomu pierwszego 30 Day Shred.


Nie mam czasu by wpaść tu na dłużej i poczytać co u was czy skomentować wasze poczynania, ale wpadam na chwilę by ogłosić koniec poziomu pierwszego. Poprawa kondycji o milion procent, zobaczymy jak będzie mi szedł drugi level. Na razie nie powiem ile spadło przez te 10 dni bo mam okres i waga pofrunęła w górę niestety. W weekend trochę grzeszyłam słodyczami, ale za to mam teraz duzo wieksza motywacje wrócić do diety.
Ogólnie jestem zachwycona tym programem chyba zostanę z Jillian na dłużej. Wpadłam w ten rytm codziennych półgodzinnych ćwiczeń, ale chyba czas dodać coś jeszcze bo okaże się ze sam Shred to trochę za mało jak myślicie? I jeśli dodać to co? Mam do wyboru orbitrek, rower stacjonarny lub jakieś dywanówki.

30 DAY SHRED:
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30
  • mama.julki

    mama.julki

    21 października 2013, 20:03

    Super Ci idzie ! Gratulacje ja do tej pory nic nie ćwiczyłam tzn tylko pare brzuszków i przysiadów tak to tylko rowerek hula hop . dzis Skalpel chce przetestowac

  • ewela22.ewelina

    ewela22.ewelina

    21 października 2013, 10:19

    ja wogole nie kumam tych leven z nia bez kitu:D nie czaje tego:D

  • pazzobruna

    pazzobruna

    21 października 2013, 09:16

    Brawo! ja przeszłam przez Shreda niecały rok temu bardzo mi się podobał i dał ładne efekty, uwielbiam Jillian i jej treningi :)

  • Mariettee

    Mariettee

    20 października 2013, 22:24

    Ja dodawałam godzinę rowerka interwałowo. Efekty były super. Teraz chcę zamienić rowerek na orbitrek, bo ten pierwszy mi się trochę znudził.

  • rubinald

    rubinald

    20 października 2013, 22:12

    tak trzymaj malenka

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.