Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Małe spowolnienie?


Nosz kurde wstałam o 5 dzisiaj nie mam na nic siły nie ćwiczyłam. Idę spać bo oczy same mi się kleją jeszcze 2 dni męczarni z uczelnią. Pierwsze casy zadane ;/ Pierwszy referat i prezentacja na 29 października ;/ Własnie zrobiłam zadanie na angielski czytając jednym okiem.

No miałam się nie ważyć do poniedziałku ale weszłam na wagę a tam jakieś 72kg ciekawe skąd to się wzieło skoro dietę trzymam i jak na razie ćwiczyłam co drugi dzień,

Mało śpię bo po 2 godziny dziennie, mimo że przedwczoraj wstałam o 6 to dzisiaj usnełam dopiero po 3 a wstałam o 5

Już ranki są takie zimne, a ja jestem niekoniecznie z tego powodu szczęsliwa.
Jutro na 13, więc wstane o 9 żeby spokojnie dojechać.

I z jedzeniem na uczelni mam problem. Już w podstawówce miałam jakąś fobie zarazków szkoła wydawała mi się wylęgarnią najgorszego świństwa więc w niej nie jadłam, a późnej po prostu wydawało mi się ze jak coś jem to kazdy patrzy na mnie i myśli ale gruba świnia i jeszcze żre. Trudno mi się nadal przełamać Postanowiłam te 3 razy w tygodniu do szkoły robić kanapki i jakiś jogurcik lub owoc bo naprawdę nie dam rady wyciągać pojemników i nie myśleć o tym że wszyscy się na mnie gapią. Małymi kroczkami i odważę się to zrobić a co!




  • ItsMyTime

    ItsMyTime

    4 października 2013, 19:56

    Po pierwsze nigdy przenigdy nie nazywaj siebie grubą świnią, a po drugie to nie zastanawiaj się co inni myślą bo liczysz się Ty a nie ktoś :) uszy do góry i wypocznij trochę :)

  • Mariettee

    Mariettee

    1 października 2013, 22:55

    Też mam fobię pojemnikową. I też mało śpię. Ale chyba trzeba się przyzwyczaić do zmiany trybu, nie ma rady. Śmieszne, bo mam ten sam problem - zdążyłam opublikować wpis, wchodzę do Ciebie i jakbym czytała o sobie. Podpowiedziałaś mi z jogurtem. Wezmę do owoców i jakoś przecierpię. Byle ten straszny okres szybko nam minął.

  • nowa84

    nowa84

    1 października 2013, 22:16

    najwyższy czas przestać się przejmować tym co inni myslą:)) należy Ci się solidny odpoczynek, powodzenia:))

  • spalina

    spalina

    1 października 2013, 21:49

    też sobie nie wyobrażam brać pojemników z jedzeniem do szkoły... jakoś mam przed tym obawy, nie wiem dlaczego, zupełnie siebie nie rozumiem. Martwi mnie długość Twojego snu, chociaż sama przestawiłam się na tryb nocny i cieżko mi zasnąć wcześniej niż po 1 - przed 2. Niestety czas najwyższy, bo muszę się przestawić.

  • ewela22.ewelina

    ewela22.ewelina

    1 października 2013, 21:37

    no kochana odpoczynek ci sie nalezy:)

  • NikaMac

    NikaMac

    1 października 2013, 21:31

    myślę, że z tym gapieniem jest tak, że my mamy to w głowie. po prostu nie przejmuj się i wyciągaj te swoje pojemniczki. powodzenia :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.