:)
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
jogax
23 października 2009, 23:26Nie będę Ci nic radzić. Powiem tylko- jeśli tylko tego naprawdę pragniesz, to zrób wszystko żeby to wypaliło!!! :D Trzymam kciuki tak mocno jak umiem!!!!!! :* :* :* :D
magdovka
23 października 2009, 22:44Moje gratulacje. W moim przypadku bardzo pomocne w nauce jezyka okazalo sie sluchanie angielskiego radia. Piszesz, ze Twoj poziom jezyka klasyfikujesz jako srednio zaawanasowany, co oznacza, ze duzo wiesz,nie obce Ci struktury jezykowe, ale potrzebujesz urozmaiconego slownictwa. Wlacz sobie BBC Radio 1 online. Ciekawe rozmowy o muzyce z muzykami, ze sluchaczami, o wszystkim i o niczym, nawet nie zauwazysz kiedy zasob Twojego jezyka (angielskiego) wzbogaci sie o nowe slowka:)
aaasia1985
23 października 2009, 19:58cóż znam ten temat moj dorbty kolega stanal przed nim pare lat temu tyle ze on studiowal japonistyke będzie to egzami Proficiency in English slowem uzyskasz wowczas Certificate of Proficiency in English potierdzajacy wysoka znajomosc angielskiego aby uzyskac ten certyfikat uczylam sie kilka lat agielskiego dodatkowo kursy w angli jest bardzo bardzo ciezki ale powodzenia
mikruska84
23 października 2009, 12:31Ja rok stalam przed podobnym dylematem. Chcialam pracowac naukowo, ale mam tez wlasna firmę. Problem pojawil sie gdy dowiedzialm sie ze jako pracownik naukowy nie moge nigdzie indziej pracowac, a stypendium dostaje sie dopiero na drugim roku. Coż live is brutal - dlaej cigne swoj interes, ale caly czas mysle o robieniu doktoratu, ale z wariantem pelnoplatnym, na wlasna reke.
redshadow
23 października 2009, 10:40witaj jest bardzo dobra ksiazka do gramatyki, tzw self-study czyli do samodzielnej nauki. autor Raymond Murphy ¨English Grammar in Use¨, jest taka granatowa. teraz sprzedaje sie razem z plyta albo druga ksiazeczka z dodatkowymi cwiczeniami. ja sie z niej kiedys przygotowywalam do jednego egzaminu i bylam bardzo zadowolona. naprawde polecam, zeby sobie powtorzyc, uporzadkowac i douczyc gramatyki. ksiazka nie jest tania, ale moze znajdziesz w bibliotece jakiejs, British Council na pewno ma. samemu trudno sie uczyc, ale jak sie ma odpowiednia motywacje to wszystko mozna:) powodzenia
ewelinusek
23 października 2009, 01:32może też pójdę na doktorat, ale najpierw muszę zrobić sobie przerwę tak ok. roku.
akitaa
22 października 2009, 23:19no bo przy profilu masz 22, więc może to mnie zmylilo ;) i myslę sobie - "kurczę, starsza tylko o rok, a juz magistra robi??" i sie przeraziłam, że to tak szybko mnie czeka ;p hehe
elisia
22 października 2009, 23:05ej , czy ja zwariowałam, robisz magistra w wieku 22 lat??? Jak to możliwe... tez jestem po germanistyce ale na UW :)
vvena
22 października 2009, 22:02widzisz, każde zło - mam na myśli wczoraj, ma dobrą stronę:) - ot now przysłowie;)
iwusia84
22 października 2009, 21:11fajnie ze juz sie tak nie smucisz tylko patrzysz na to wszystko co sie stalo inaczej, bardziej pozytywnie :) jak to sie mowi "nie ma tego zlgeo co by na dobre nie wyszlo" wiec i tym razem tak bedzie, Powodzenia!
pieces.of.me.
22 października 2009, 21:10no wlasnie, korki to dobry sposob na zarobek. pozdrawiam;) i 3mam kciuki :)
izabell123.iza
22 października 2009, 21:10ja też mam nadzieję, że uda ci się :) i trzymam kciukii ;p a ameryka to..no po prostu ameryka xd mcdonaldy, hamburgery, coca cola i te sprawy.. i jak tu być szczupłym..? x3 :**
tothecore
22 października 2009, 20:01Odpisałam ale nie przyjmujesz wiadomości od nieznajomych :) Wszystko ok - rozumiem i nie dziwię się absolutnie. Dasz radę ze wszystkim. A w sprawie angielskiego = jak coś to pisz ;-) Może będę mogła pomóc na odległość :)
airii
22 października 2009, 19:14a co do kasy....moze zancznij udzielac korków?!
airii
22 października 2009, 19:13dziewczyno to super :D!!!!!! bardzo Ci gratuluje:D! na prawde zawsze jestem dumna jak słysze ze ktoś idzie na doktora:D!
agniczka
22 października 2009, 19:05Bo wiesz u mnie jest kilku wykładowców, którzy się 'mszczą' za swoje lata studenckie. Własnie dzis mialam z jednym potworem zajecia, jakos przezyłam ale ile sie nastresowałam. Wyobrazasz sobie, żeby za to że się na jakies pytanie nie odpowie wstawiac nieobecnosc i wyrzucac z sali? Bo u Nas jest tak co tydzień. ;/
agniczka
22 października 2009, 18:45Fajna opcja pozostania na uniwerku, choc ja na swoim chyba bym nie chciała. A swoją drogą, jakim zamierzasz byc wykładowcą? Będziesz tempić studencików? ;)
tothecore
22 października 2009, 17:03no i zazdroszcze opcji pozostania na uniwerku.:) Jezykoznawstwo jest rzeczywiście bardzo interesujące. Gdybyś zdecydowała się na samodzielną naukę, to polecam serię "English Vocabulary in use" z Cambridge. A z gramatyki... Niektórzy chwalą "English grammar in use" Murphy'ego, ja osobiście polecam mniej znaną książkę M.Kuczyńskiego "Eastern Treasure", może dość sztuczny język ponieważ została napisana w taki sposob zeby wyrażenia się powtarzaly co rozdzial, ale dzięki temu następuje akwizycja. :) Powodzenia ze wszystkim życzę :)
tothecore
22 października 2009, 16:59Hihih to zapraszam na korki do mnie ;-)))) choć ja dopiero robię lic. ;-) Ale tak serio - nie wiem czy udzielasz korków, ale ja uważam, że to właśnie one są najlepszą inwestycją. Ze 2-3 godziny tygodniowo, do tego dużo pracy własnej. Oglądanie filmów czy seriali, czytanie książek albo gazet. Powoli powoli i opanujesz język. Skoro talent do języków masz, to dasz radę. JAsne, jest różnica między angielskim a niemieckim, ale raczej trochę na plus, bo angielski nie jest językiem fleksyjnym. Zależy jak u CIebie z czasem, ale jeśli nie jest tragicznie to na pewno dasz radę. ;-) No a właśnie - dorabianie korepetycjami nie wchodzi w grę? Wiem że na niemiecki jest mniejszy popyt, ale ogólnie z korków można wyciągnąc niezłą kasę, zwłaszcza mając czas. ;-)
akitaa
22 października 2009, 16:35ojj u mnie z angielskim jest tak samo;/ a w tym roku mam egzamin. Przynajmniej dobre to, że umiesz szprechac po niemiecku;) ja bym chyba nie dala rady ;p ...Kochana, szybko cos tego magistra masz ;p Ty juz kończysz studia?? szybciutko;) hehh tak własnie sobie myślę... jakbym chciala doktora robic to musze miec perfect język opanowany?? bo takie cos, żeby zostac na uczelni to dobra rzecz, naprawdę:) pozdrawiam!