Polecam dla każdego. Szczególnie po całym niespokojnym dniu, pełnym nerwów i emocji.
Dodałam do mojego kominka zapachowego 10 kropli lawendy, która relaksuje i oddałam się ćwiczeniom Callanetics.
40 min stretchingu + ten przyjemny zapaszek + relaksująca muzyka = MEGA ODPRĘŻENIE
A później przyjemna kąpiel, z masażem i peelingiem w jednym. Moja skóra jest tak przyjemnie gładka. Zajęło mi to ok.1 h. Ale to świetnie zainwestowana godzina w siebie.
Pamiętajmy, że oprócz diety i ćwiczeń ważna jest też relaksacja i odpowiedni odpoczynek.
Kolorowych snów,
MJ
SylwiaOna
28 lipca 2014, 10:01Widze u ciebie spa w pelnej krasie :P
MegiJones
28 lipca 2014, 19:02Może nie na bogato, ale staram się hehe. Trochę chęci trzeba, a fajnie można sobie umilić wieczór ;))
nieznajoma-ona
26 lipca 2014, 23:21masz w 100% rację, relaks jest potrzebny ;)