Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Poczatek tygodnia....
13 listopada 2007
....nie byl taki zly.Utrzymalam wczoraj 1000 kcal.Pierwszy raz od paru tygodni.Nie bede klamala,ze przyszlo mi to lekko...ale najwazniejsze,ze sie udalo.Dzisiaj tez sie przymierzam bo moja waga mnie przeraza....a najbardziej przeraza mnie moj brak silnej woli.Nie mam pojecia skad ja wzielam przez ten caly czas kiedy chudlam....chcialabym znowu byc taka jak wtedy.A marudze wiec uciekam i nie psuje wam humoru!!!Milego dnia!!!
bezkonserwantow
13 listopada 2007, 16:09mnie też przeraża. trzeba coś z tym zrobić.
gelbkajka
13 listopada 2007, 13:31A probowalas kiedys przejsc na diete vitalii?? Ja znow na niej jestem i znow sobie chwale :) Jedzonko dobre i duzo- wiec nie chodze glodna. A na te ciagi do slodyczy sproboj troche magnez i chrom pobrac. Magnez koniecznie z vit b. Kiedy sie spotykamy? :)) Pozdrawiam!!!
JoannaGR
13 listopada 2007, 12:03ja też nie mam silnej woli już było pięknie 59,5 kg przed wakacjami wystarczyły 3 miesiące odpuszczania i mam efekt jojo 68 kg tragedia
anettaffm
13 listopada 2007, 08:49sorki mnie nie bylo w domu komentarze mi marek pokasowal...