Rozpoczęłam właśnie regularne jedzenie od dzisiaj, trochę zjadałm zbyt dużo wieczorem ale jutro juz postaram się mniej. Trochę sie rozgrzeszam, bo przecież karmię moich chłopaków- dziś mielki kiepski dzień, szczególnie Mciek( minutę starszy)od 2 tygodniaycia męczy go ta nieposkromiona kolka :/ cały czas jesy taki marudny, choc i tak jest lepiej niż jeszcze 2 tyg temu.Naprawdę to ogromne wyzwanie mieć 2 dzieci naraz. Mam 6,5 letniego syna, któremu jak do tej pory poświęcałam duzo uwagi i trochę mi brakuje tego czasu spedzanego tylko z nim....W ogóle to przyszedł u mnie chyba wreszcie czas na kryzys.Do tej pory było świetnie, bo spodziewałam się zdecydowanie gorszej harówki przy nich.Przeciez głównie śpią i jedzą wiec co tu moze być nie halo lub jaki hard core? To "nie halo" i "hardcore"ddpadł mnie własnie teraz.Trochę brakuje mi sił i co tu ukrywać wolności.Taka jest prawda (w moim przypadku) przypominając sobie jak wczesniej wyglądało moje życie to trochęjednak za nim tęsknię. Nigdy nie byłam typem "Matka Polka" i zawsze sie przed tym broniłam. Nie jestem też typem posiadania dużej rodziny. Ta druga ciąża to "z rozsądku", bo syn chciał mieć rodzeństwo. Teraz mogę powiedzieć z pełnym przekonaniem, że ciąża po 30 (a własciwie w okolicy 35) to już wyzwanie.Teraz żałuję, że nie zdecydowałam się po 2 -3 latach po pierwszym synu.Wtedy bardzo się przed tym broniłam i nie chciałam, bo do pracy bardzo chciałam isć.Choć ciąza bardzo dużo dała mi pozytywnego oprócz moich 2 cudnych synów, utratę 15 kg od razu po ciąży :)to jest bardzo pozytywna rzecz, ktora bardzo mnie podbudowuje i strasznie ze sobą walczę aby nie zjesc czegos słodkiego, czasem przegrywam i sie skusze( zawsze uwielbialam słodycze- w trakcie ciazy mogły dla mnie nie istnieć i po prostu ich nie jadałam , bo nie miałam ochoty! Wiec utrata tych kg w takim tempiei w takiej ilości to pewnie brak cukru przez e 9 miesiecy- wszystko wydawało mi się za słodkie i nie jadałam.
Budzi się "bliźniak drugi"- "bliźniak pierwszy i bliźniak drugi- tak nazywają ich lekarze)....muszę iśc
pa....
mamuska16072008
14 kwietnia 2014, 13:18super stracone kg :) idealnie :) na moich tez tak mowiono z poczatku. pierwsze 2-3 msc :) ciesz sie narazie poki nie jest jeszcze ciezko, bo z czasem dzieci zaczynaja mniej spac a wtedy trudno podzielic uwage miedzy 2 :) jeszcze zalezy duzo od dzieciaczkow, jak trafily Ci sie spokojne to super :)