Dziś już o 7:15 byłam już na plaży
Chodzę ostatnio codziennie na kijkach , ale że względu na pogodę poranek jest najlepszą porat na takie wędrówki 🌞 Cieszę się z pięknej pogody ,ale mój optymizm słabnie , jak uświadomię sobie, że dzień jest już krótszy k całe 3 godziny😪. W fak zwanym międzyczasie zrobiłam z pomocą męża ponad 40 słoików ogórków i na początek 9 słoiczków przecieru z pięknych malinówek i w piątek chce jeszcze kupić następne pomidory👍,No i oczywiście dalej dziergam następne chusty🤩Tyle dziś ode mnie , przesyła. Wam serdecznie życzenia 😘😘😘😘
luckaaa
28 sierpnia 2019, 22:15Co za bielutki piasek ! Cudna ta twoja plaza Krysiu ! 👌🏼😍😍
mefisto56
29 sierpnia 2019, 10:20Lucy🤩zapraszam nad Polskie Morze 😘dziś byłam tam o 8:15 i było podobnie 😘😘😘😘
uleczka44
28 sierpnia 2019, 15:57Kiedyś i ja byłam rannym ptaszkiem. Lubiłam chodzić na plażę jeszcze wcześniej, o 5-6 rano, z aparatem, albo i z aparatem i z kijkami. Słoneczne, rześkie poranki dawały mi energię na cały dzień. Ale to było zanim pojawiła się Wisienka. Odkąd jestem z nią w Krynicy zapomniałam o porannych spacerach. Przesunęły mi się godziny na południowo-popołudniowe. Korzystaj Kryniu z pogody i wędruj rankami po plaży. Jest pewnie pusta i chłodna. Spotkanie z Bajeczką było miłe ale musi być jeszcze strudel jabłkowy w kawiarni Kaprys. Czy dobrze pamiętam nazwę kawiarni? Twoje chusty mnie urzekły. Wszystki, które pokazałaś są śliczne. A robiłaś w szarościach? Od jasno popielate do takiej marengo, prawie czarnej. Synowej by się spodobała. Buziaczki dla Ciebie słodkie.
mefisto56
28 sierpnia 2019, 18:13Uleczko 😘Musisz przyjechać do sanatorium w Kołobrzegu i wrócą poranne spacery brzegiem morza 👍. W kawiarni KAPRYS jestem umowiona z Bajeczka na poniedziałek 02.09 o 12:00 i mam nadzieję , że będzie strudel 🙂. Chustę w szarościach robiłam w czerwcu jako drugą moją chustę i oczywiście podarowalam ją synowej. 😍. Ściskam Cię serdecznie i do usłyszenia 😍😘😘😘😘😘
baja1953
28 sierpnia 2019, 14:47Czesc, KRYSIU, podziwiam Cię za te ranne spacery, my od 7 do śniadania do godz 9 mamy pierwsze zabiegi...Byllismy na basenie, zabiegi tam sa co drugi dzień. A potem zaliczyliśmy plażę.. jejku. Jak mi się podoba kolobrzeska plaza!! Zadne tropiki nie mogą się z nią równać...! Pozdrawiam serdecznie, KRYSIU, cmoki dubeltowe ode mnie i męża!!
mefisto56
28 sierpnia 2019, 14:51Bajeczko 😘Wy rano i przed obiadem macie czas zajęty zabiegami, przecież po to tu przyjechaliście , a popołudnia są "gratis" tylko dla WAS 😘 i wykorzystacie te piękne chwile do końca 😁Ściskam Was serdecznie i ślę buziaki 😘😘😘😘
Kasztanowa777
28 sierpnia 2019, 14:28Piekna plaza, tez lubie ranne spacery:)
mefisto56
28 sierpnia 2019, 14:47Aniu 😘latem okaże są puste tylko w godzinach rannych , ale teraz już jest mniej wczasowiczów niż jeszcze tydzień temu , bo od pondziałku dzieci już idą do szkoły . Ściskam Cię serdecznie 😘😘😘😘
alinan1
28 sierpnia 2019, 14:03ranny ptaszek jesteś:)). Ja dziś musiałam pospać, ale wczoraj oglądałam wschód słońca. Też przerabiałam pomidory, ale limy.
mefisto56
28 sierpnia 2019, 14:45Alinko 🤩 lubię rano wstawać , szczególnie wiosna i latem wstaje 5:00 -5:30 , dzień wydaje się dłuższy 😁Jesienią i zimą wstaje ok 6:00-6:30 z powodu ciemności 😐. . Chciałam kupić Limy,ale nie było więc wzięłam malinówki. Limy są chyba lepsze, bo bardziej mięsiste, może w piątek uda mi się je kupić 👍 ściskam Cię serdeczniei i życzę zdrówka 😘