Od dwóch tygodni odczuwam mrowienie , lewej dłoni na początku troszkę to lekceważyłam , ale jak już trzecią noc mam z tego powodu nieprzespaną , stwierdziłam ,że muszę iść z tym do lekarza . Dziś obudziłam się o 01:45 i nie mogłam zasnąć do 3-ciej , nie mogłam rozprostować palców , a dłoń piekła mnie okropnie , jakbym ją poparzyła , straszne uczucie . Kiedyś dawno temu miałam podobne objawy , ale o znacznie mniejszym natężeniu , było to ponad 10 lat temu , kiedy wzięłam się za wyszywanie obrazków , ściegiem krzyżykowym !! Zarzuciłam to hobby i dolegliwości minęły , pewnie to też było związane z kręgami szyjnymi . W czwartek wyjeżdżam do Zielonej Góry , na pewno temat by wrócił i pytanie , czy byłam z tym u lekarza , a ja nie potrafię kłamać , więc dziś pojechałam bez rejestracji . Pani doktor mnie przyjęła , przebadała i stwierdziła ,że na 90 % to sprawa kręgów szyjnych , dała mi skierowanie na RTG , po otrzymaniu wyniku mam się zgłosić ponownie !! Jeśli będą zwyrodnienia , to są 3 możliwości : zabiegi rehabilitacyjne , skierowanie do neurologa lub w najgorszym wypadku do neurochirurga tej ostatniej opcji nie biorę pod uwagę !! Ale co by tu nie mówić , zaczynam się "sypać" powolutku , mam nadzieję , że moja sprawność fizyczna jeszcze troszkę potrwa . Do końca miesiąca będę mniej aktywna , bo mój czas będzie wypełniony przez Leonardka i Lucjankai będą to najpiękniejsze jesienne dni , które są już krótsze ponad 4 godziny !! Wszystkie Was serdecznie pozdrawiam i życzę miłego wieczoru
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
dam.rade.1958
24 września 2017, 13:56idz Krysiu do lekarza, nie lekceważ tego.....
mefisto56
24 września 2017, 17:51Napewno pójdę do specjalisty :-))) nie można lekceważyć takich objawów w moim wieku !! Nigdy nie panikuje , ale trzeba dbać o siebie , bo kto inny lepiej zadba niż ja !! Serdecznie pozdrawiam :-)))
ewisko
20 września 2017, 16:33Będzie dobrze, pogoda jesienna, wilgotność robi swoje. A wiek nie z metryki,a ze stanu ducha. A Ty jesteś młodsza niż niejedna 30-tka :-) Pozdrawiam cieplutko, życzę zdrowia i cudownych dni z chłopcami
mefisto56
20 września 2017, 17:01Ewuniu !! Dziękuję , że do mnie wpadłaś :-)) i za miłe słowa ,oby się spełniły !! Serdecznie pozdrawiam i życzę miłego wieczoru :-)) buziaki !!
geza..
20 września 2017, 13:42Krysienko! oby lekarz znalaz przyczyne tej dolegliwosci i szybko ja wyleczyl!.... wszystko wroci do noralnosci!;)...moze troche cwiczen na kregi szyjne....ja od lat zawsze pare minut poswiecam na te cwiczenia...a na kregoslup pomaga mi hula hop...te ruchy bardzo wzmacniaja miesni....i jak do tej pory wszystko ok;) Zdrowka zycze kochana i pieknego popoludnia!..buziolk przesylam!;) geza
mefisto56
20 września 2017, 16:59Gizuniu !! Dziękuję za odwiedziny :-))) ja też mam nadzieje ,że wszystko szybko wróci do normy !! Dziś czekając na RTG znowu zaczęła mi drętwieć ręka , ale po chwili przeszło !! Muszę mieć diagnozę i zalecenia :-)) mam nadzieję , że do końca miesiąca wszystko się wyjaśni !! Ściskam i ślę buziaki !!
ckopiec2013
20 września 2017, 10:39Krysiu! zrobiłaś prześwietlenie, które wyjaśni dolegliwość, nie zamartwiaj się na zapas. Mnie drętwiała lewa ręka i trzy palce licząc od małego, trwało to 3 miesiące i nie tylko w nocy, ale i w dzień. Dolegliwość uciążliwa okropnie, miałam robiony rezonans magnetyczny kręgosłupa szyjnego, USG nadgarstka (podejrzewała pani doktor zespół cieśni), a na koniec badanie nerwów w tej ręce EMG, mam uszkodzony nerw pośrodkowy, po złamaniu i dlatego drętwieje. Rozumiem Ciebie, ja też od razu chcę wiedzieć co mi jest. Obecnie czekam na wizytę u endo i na skierowanie na biopsję, bo jest niezaciekawie i to mnie gryzie, pozdrawiam.
mefisto56
20 września 2017, 12:23Celinko !! Ja się może tak nie denerwuje i nie panikuję , ale boje się niesprawności :-((. Mam nadzieje , że wszystko ustąpi i wróci do normy !! Zdjęcie RTG. Zabieram do Zielonej Góry i tam syn skonsultuje to ze specjalistami , ale wiem , że będzie dobrze !! Serdecznie Cię pozdrawiam i życzę pomyślnych wyników :-))) buziaki !!
alhe11
20 września 2017, 07:50Krysiu, niestety mi tez z wiekiem zdrowie powolutku upada, tez mialam klopoty z reka, lewa, od stawu barkowego. Pomalutku przeszlo samo, ale boje sie nawrotow. Odpoczywaj i badz dobrej mysli, napewno raczka sie naprawi, jak bedziesz sie o nia starac !Pozdrawiam
mefisto56
20 września 2017, 12:17Diś zrobiłam juz RTG , wszystko się wyjaśni , jak zobaczą to specjaliści :-)) noc była w miarę dobrze przespana !! Jutro juz wyjeżdżam , ale na odpoczynek przy wnukach nie mogę liczyć :-)) Zresztą będę chciała poświecić im każda minutę , by się nimi nacieszyć do następnej wizyty !! Życzę Ci miłego dnia :-))
marii1955
19 września 2017, 23:54Czytając to - tak pomyślałam , że przyczyna tkwi w kręgosłupie ... mięśnia potrzebują napięcia , Ty nie ćwiczysz - mięśnia wiotczeją , nie podtrzymuję kręgów i występuje ucisk np. na nerw , żyły = mrowienie === ale postawiłam Ci diagnozę Krysieńko ... znam takie dolegliwości , też je miewałam ......... nie lekceważ sobie tego , a na basen przecież możesz chodzić - czy tak? było by to super rozwiązanie dla Ciebie - tak przecież cudnie pływałaś , może pora wrócić w jego łaski? Koniecznie rób coś dla siebie - bo jak sama nie zadbasz , to nikt tego za Ciebie nie zrobi .......... nie mów mi , że się sypiesz kochana - temu można zaradzić - póki czas , tylko należy przede wszystkim CHCIEĆ :) Chcesz być sprawną babusią dla swoich szkrabków - to na pewno , więc NA PEWNO ZADBAJ O KRĘGOSŁUP Krysiu :) Powinno być to Twoim priorytetem , aby cieszyć się dłuuugo swoją sprawnością :) pomyśl i o tym co napisałam :) ściskam mocniutko :)))
mefisto56
20 września 2017, 02:14Marii !! O basenie myślę już od jakiegoś czasu i będę musiała wrócić do pływania :-)) ale jakoś mi schodzi i schodzi ... . Po powrocie od maluchów / od 02.10. / będę jeździła przez 2 tygodnie na zabiegi rehabilitacyjne do szpitala , ale jak to skończę , powinnam wrócić na basen , choć jak sobie pomyślę o przebieraniu to mi odechciewa !! Zobaczę jaka będzie pogoda :-))) ja mam na basen ok. 10 km ! Liczę na to , że mrowienie ustąpi tak szybko , jak przyszło!! Miłego dnia :-)) buziaczki !!
malicka5
19 września 2017, 22:46Buziaczki Krysiu. I nie myśl sobie, że chory kręgosłup to choroba starcza. Ja by raczej powiedziała, że to przypadłość dzieciaków w wieku szkolnym. A tak na poważnie, to mając 20-parę lat borykałam się z tym problemem. Żadna rehabilitacja, bioprądy i inne wibrony nic nie pomogły; chodziłam połamana jak paragraf. Dopiero masaże i nastawianie kręgosłupa u dobrej masażystki postawiły mnie na nogi. A teraz wspomagam się jogą i problem zniknął.
mefisto56
20 września 2017, 02:18Dorotko !! Wiem , że z chorobami kręgosłupa borykają się młodzi ludzie , ale człowiek zawsze wszystko widzi przez pryzmat swoich dolegliwości :-)) mam nadzieje , że mi to ustąpi i zapomnę na kilka lat o tej dolegliwości !! Będę musiała poćwiczyć lub skorzystać z usług masażysty :-)) . Miłego dnia Ci życzę Chudzinko :-)) buziaki !!
uleczka44
19 września 2017, 22:29Kryniu, być może, że to robienie jest od kręgów szyjnych. Coś się leciutko przesunęło, naciska na jakiś nerw i są skutki. Ja zawsze czekam aż kręgi wrócą na swoje miejsce i wtedy wszystko mija. Jedno jest pewne, nie wolno nic dźwigać ani gwałtownie kręcić głową. Będzie dobrze. Ładuj akumulatory szczęśliwymi dniami z wnukami i ciesz się byciem z nimi. Buziaczki.
mefisto56
20 września 2017, 02:06Uleczko !! Będę w miarę grzeczna , ale jak tu nie wziąć LUCJANKA na ręce ? Może będzie tak, jak mówisz, ze wszystko się samo naprawi :-)) mam taka nadzieję !! Ściskam Cię bardzo serdecznie i śle buziaki !!!
renianh
19 września 2017, 21:49Moja fryzjerka na podobne dolegliwości własnie miala operację neurochirurgiczną kr szyjnych ,bo już nie mogła nozyczek w reku utrzymnac .Tobie pewnie gimnastyka i rehabilitacja pomoże a jak pojedziesz do swoich Skarbów o wszystkim zapomnisz.Niech to będzie Krysiu faktycznie najpiękniejszy czas tej jesieni .Pozdrawiam serdecznie,buziaczki:)
mefisto56
19 września 2017, 22:03Reniu !! Tak drastycznych zabiegów ja ńie przewiduję :-))) może samo przyszło i samo ustąpi !! Jednak wiem napewno , ze ńie mogę zwlekać z diagnozą i muszę podjąć jakieś leczenie !! Jest to bardzo denerwujące , jak nie mogę zacisnąć dłoni i czuje ciagle mrowienie , które w nocy wybudza mnie ze snu , co nigdy dotąd mi się nie zdażało !! Wieczorne buziaki !!
renianh
19 września 2017, 22:13Mi się zdarzało obudzić z bólem i drętwieniem szczególnie prawej reki .Najgorzej jak plewilam i wyrywałamchwasty na wsi ,pewnie dlatego nie lubię prac polowych instynktownie:) Nawet moja praca tak mnie nie meczy .Buziaczki:)
Aldek57
19 września 2017, 21:27Krysiu dolegliwości są nieodłączną częścią naszego życia, tylko chciałoby się mieć ich mieć jak najmniej.Ty masz dobrą cechę bo nie bagatelizujesz ich tylko dążysz do zdiagnozowania a ja jestem /niestety/ Twoim przeciwieństwem.Piszę tak bo ja mam podobny problem z lewą ręką. W opuszkach trzech pierwszych palców czuję silne mrowienie czasem drętwienie, szczególnie w nocy.Myślę, że powodem jest układ kostny, ale są to moje przypuszczenia.Jestem ciekawa czy rtg potwierdzi przypuszczenia p.doktor. Całuski i zdrowia dla Ciebie:)))
mefisto56
19 września 2017, 21:59Aldonko !! Tak jak piszesz , to mamy tą sama przypadłość :-)) jest to denerwujace , ale trzeba coś z tym zrobić !! Mam nadzieję, że jest to sprawa tylko kręgów szyjnych , które gdzieś na wskutek zwyrodnienia uciskają na nerw !! Jak zaczęłam czytać w dr.Google , to podobne objawy mogą występować przed udarem mózgu lub zawałem serca, ale sadzę ,e nas to nie dotyczy !!! Życzę Ci zdrówka i kolorowych snów !! Buziaki !!
wiosna1956
19 września 2017, 19:50Moja droga , ty mi na starość , nie pasujesz !!!
mefisto56
19 września 2017, 20:45Iva !!! Może i nie paduję :-))) sama też tak o sobie myślę , ale jak zaczyna mi coś dolegać , to zaczynam o tym myśleć !!! Dziękuję za odwiedziny :-)) życzę miłego wieczoru !! Buziaki !!
tibitha
19 września 2017, 19:35Jaka tam starość :D Z tego co się orientuję to pomaga pływanie i ogólnie trzeba się ruszać. Ciepła kąpiel też nie zaszkodzi. Pozdrawiam i mam nadzieję, że dolegliwości miną i wszystko dobrze się skończy Angela :)
mefisto56
19 września 2017, 20:47Angela !! Ja wieczna optymistka , też mam taką nadzieję :-))) za miesiąc może juz nie będę pamiętać , że coś mi dolegało !! Serdecznie Cię pozdrawiam i życzę miłego wieczoru !!