Jestem gorsza niż rozkapryszone dziecko w odróżnieniu od mojego męża , stress i kłopoty zajadam . On chudnie , a ja tyję i już znowu mam 82 kg . . Wczoraj chciałam uroczyście go przywitać po dwudniowym pobycie w szpitalu i upiekłam pizzę
Jedna jest dla męża z boczkiem , ja mam z salami
Tak są pieczone w piekarniku , tacki do pizzy kupiłam kiedyś w Lidlu
Tak wyglądały po upieczeniu , ale chcę Was pocieszyć / właściwie powinnam pocieszać siebie / tzn. wyprowadzić z błędu , że zjedliśmy tylko połowę każdej pizzy i wypiliśmy po lampce wina , drugą połowę / każdy swoją / zjemy jutro lub pojutrze !!! Ja właściwie powinnam się obejść 1/4 porcji , ale " kto grubemu łakomczuchowi zabroni" . Mój mąż wrócił ze szpitala 3 kg lżejszy , bo musiał w niedzielę , w ramach przygotowań wypić 4 litry wody z FORTRANS / obrzydlistwo/ i to spowodowało skuteczny ubytek wagi , ja chyba w ramach odchudzania powinnam też to wypić . Ale mam ochotę i potrzebę powtórzyć kolonoskopię , bo upłynęło ponad 4 lata od ostatniego badania , wtedy szybko zrzucę 2-3 kg. Jednak tymczasem sama muszę powalczyć o 7 z przodu ,która zawsze była moim marzeniem -wzorem od lat i nawet przez krótki okres mi się udało , niestety nie potrafiłam tego utrzymać . Ale nie ma co " płakać nad rozlanym mlekiem" , trzeba znowu " spiąć pośladki" , podnieść michę wysoko i znowu walczyć o 7 !!!! Bo jeśli "nie ja , to kto "mi pomoże , a o tej porze roku odchudzanie jest najłatwiejsze , mam nadzieje . Wam wszystkim życzę tylko dobrych wyników w odchudzaniu i proszę mnie nie naśladować , bo skutki mogą być opłakane !!! Miłego , chudego dnia
tara55
23 lipca 2017, 13:50U mnie też waga szaleje. Pizze wyglądają smaczliwie i zapewne takie są. Życzę wspaniałego pobytu w Zielonej Górze w gronie rodzinnym.:-)
mefisto56
23 lipca 2017, 14:48Właśńie siedzę na tarasie i piję kawkę :-))) bo wnuczęta odbywają południowa drzemkę !! Jest ciepło , ale wczoraj wieczorem była burza i lało jak z cebra !! Szczęście , że mój mieszkają pdaleko od centrum i maja dom na Gorce !!! Życzę Ci miłego popołudnia :-)))
tara55
23 lipca 2017, 14:57Właśnie słyszałam, że Zielona Góra została zalana przez straszną burzę.Ponoć dworzec jest podtopiony. Dobrze, że Was woda nie podtopiła.Życzę smacznej kawusi, ściskam Ciebie z Wnusiami a Młodych pozdrawiam.:-)))
gilda1969
14 lipca 2017, 21:33Aaa.. to ja już o tej pizzy czytałam, więc jeszcze nie zrobiłaś nowego wpisiku, Krysieńko:)) No to czekam na to, co u Ciebie znów słychać:)) Całuski!
nata89
13 lipca 2017, 14:25Jak tam róże?
mefisto56
13 lipca 2017, 18:11Natalia !!! Róże wyglądają fatalnie :-((( przy tej ilości deszczu i chłodu , róże więdną i gnija na krzakach !! Z tego powodu rzadko wychodzę do ogrodu !! Serdecznie pizdrawiam przyszła mamę :-)))
nata89
13 lipca 2017, 22:52Miałam nadzieję, że deszcze choć trochę ominely Twoje rejony. A róże sa zbyt delikatne. U mnie pod blokiem piekne hortensje tez przez deszcz zniszczone
marii1955
12 lipca 2017, 21:12Nie potrafisz się Krysiu powstrzymać i stąd te problemy wagowe u Ciebie ... a przecież wiesz , że wysoka waga jest szczególnie u Ciebie nie wskazana ... już Ty coś wymyślisz , tak myślę :) Jak to kolonoskopię u Ciebie? Jakoś niedawno -tak mi się wydaje- pisałaś , że byłaś na takim właśnie badaniu iii na pewno było to nie dłużej niż 2 lata temu , a może i krótszy czas ... sprawdz to dobrze , pamięć jest zawodna - może sobie zapisałaś gdzieś w kajeciku :) Nie meldujesz się tutaj - a ja tak podglądam , co u Ciebie Krystynko :) buziaki ślę :)))
mefisto56
12 lipca 2017, 22:08Elżuniu !!! Troszkę zamilkła , bo nic się u mnie ciekawego nie dzieje :-))) kolonoskopię ja mam wyznaczoną na 04.08 / miałam robiona 3 lata temu/ czyli po moim powrocie z Zielonej Góry , wyjeżdżam do moich chłopaków 22.07 i wrócę 1-2.08 !! W czerwcu kolonoskopię miał robioną mój mąż i w tym przypadku były nerwy , bo on jest obciążony genetycznie , ale na szczęście wszystko jest dobrze !!! Ściskam Cię bardzo serdecznie :-))). buziaczki !!!
gilda1969
11 lipca 2017, 20:24No kochana moja, przy takiej wspaniałej pizzy to nie da się odchudzać:))) Samam bym spałaszowała z wielką przyjemnością! Ale że Cię gonię, bo ciągle mam z przodu dziewiątkę, to grzecznie dukanuję, a w diecie tej pizzy brak:))) Zdróweczka Wam obojgu życzę, a Tobie tej siódemeczki:* :))
mefisto56
11 lipca 2017, 20:40Joluś !!! Ja niestety nie obroniłam na długo mojej ukochanej 7 z pezodu :-((( znowu mam 8 i to z haczykiem brrrrrr !!! Jak tylko sobie popuszczę , to tyję ekspresowo i tak jest ciągle , a ja grzeczna bywam bardzo rzadko !!! Ale między innymi dlatego jesteśmy na Vitalii :-))) i walczymy dalej , choć czasem " walczymy z wiatrakami " !!! Serdeczne Buziaczki !!!
mroowa...
1 lipca 2017, 11:14Mniam:)))) Oooo ten Fortrans to paskudztwo:))))) Ale dieta po cc (suchary i kisiel bez cukru) też robią swoje - bleeeee:)))) Buziaki Krysiu:*
mefisto56
1 lipca 2017, 14:02Madziu !!! Ty bez diety schudniesz przy Jasiu :-))) z wielkiej miłości do niego !!! Miłego weekendu :-))) buziaki !!
Elaela2
30 czerwca 2017, 13:57Ale apetyczne dania! Obśliniłam się po pachy, uwielbiam konkretne smaki. Byłam kiedyś na diecie Dukana i jadłam non stop 'pizzę" dietettyczną ze spodu z orębów, z cebulą i chudym serem. Mniam. Miło powitałaś męża po szpitalu.
mefisto56
30 czerwca 2017, 16:10Elu !!! Moja pizza miała tradycyjny spód :-))) dziś skończyliśmy pizze !!! Za jakiś czas wrócę do niej , bo mój mąż bardzo ją lubi , zreszta ja też, niestety :-))) . Czasami mam takie " wzloty" , na następny weekend będzie sushi , bo przyszły z " kuchnie świata" brakujące produkty, tj. glony i imbir marynowany !!! Miłego weekendu :-)))
Szkotka116
29 czerwca 2017, 22:04Domowa pizza na pewno jest zdrowsza od kupnej ;-) A teraz obie musimy się brać za siebie ;-) Zdjęcia róż w poprzednich wpisach są przepiękne. U mnie są dopiero małe pączuszki, bo pogodę mamy nieciekawą.
mefisto56
30 czerwca 2017, 04:25Madziu !! Też preferuje domowe pizze , czasami je robię :-)) . Róże u nas kwitną zawsze w drugiej połowie czerwca najintensywniej , ale od dwóch dni pada deszcz i to bardzo niszczy kwiaty !! Serdecznie Cię pozdrawiam :-)))
sardynka50
28 czerwca 2017, 18:50Ja chyba jestem jakaś inna...jakoś nigdy latem nie chudnę....wręcz odwrotnie ..Dziwna jestem i tyle...ale przyjdzie czas i na mnie..:-) Buziaki, Krysiu.
mefisto56
28 czerwca 2017, 18:53Bożenko !!! Ja latem mam różne okresy :-))) w ubiegłym roku udało mi się troszkę schudnąć i teraz mam też taka nadzieję !!! Mam nadzieję , że u Twojej Kasi jest coraz lepiej ?? Ściskam serdecznie i ślę buziaki !!!
andula66
28 czerwca 2017, 16:33Oj narobiłaś na smaku pizze tak apetycznie wyglądają ja w sobotę będę się czyścić podobnym środkiem przed operacją ale to chwilowa utratą kg a nie tłuszczu
mefisto56
28 czerwca 2017, 18:55Aniu !!! Jak już będziesz po zabiegu i wyzdrowiejesz , to zrobisz sobie pizzę :-))) źyczę Ci by operacja przebiegła zgodnie z planem !!! Mocno trzymam kciuki i źyczę powodzenia :-)))
nata89
28 czerwca 2017, 14:42wygląda pizza bardzo apetycznie:) aż mi ślinka leci. Cieżo jest się odchudzać
mefisto56
28 czerwca 2017, 16:06Oj ciężko się odchudzać , to trudny i żmudny proces , czasem nawet brak oczekiwanych wyników !! Walczymy jednak dalej :-))) pozdrawiam !!
mefisto56
28 czerwca 2017, 16:06Komentarz został usunięty
malicka5
28 czerwca 2017, 13:41O tej porze roku odchudzanie jest najłatwiejsze??? Może najtańsze, ale łatwe wcale nie jest; te ciągłe okazje do grilla i piwka.....
mefisto56
28 czerwca 2017, 16:08Dorotko !! My już prawie nie grilujemy , piwko najczęściej pijamy na wyjeżdzie , a te też się znacznie rzadziej :-))) Sciskam Cię serdecznie i ślę buziaki !!
mefisto56
28 czerwca 2017, 16:08Komentarz został usunięty
ninka1956
28 czerwca 2017, 12:16Ale super jedzonko. ....ach te wagi...Buziaki
mefisto56
28 czerwca 2017, 12:30Ninko !! Mam nadzieje, że waga się zmieni na lepsze , czyli będzie mniej :-))) ale pizzę rzeczywiście były bardzo smaczne !! Ja do ciasta dodaje bazylię albo oregano i ząbek czosnku i wychodzi bardzo smaczne, aromatyczne :-))) wystarczyłoby położyć tylko pomidory i pieczarki , ale to nie dla mojego męża !! Buziaczki !!!
wiosna1956
28 czerwca 2017, 11:21Narobiłaś apetytu , to teraz proszę o przepis , !!!
mefisto56
28 czerwca 2017, 12:31Iva !!! Przepis Ci prześlę na priv , bo chyba dziewczyny nie będą zainteresowane :-))) buziaki !!!
wiosna1956
28 czerwca 2017, 16:44one tylko tak mówia , ale myślę , że wszystkie będą piekły pizze!!
annastachowiak1
28 czerwca 2017, 08:34Ale smakowite te pizze....I tak poskromiliście apetyt zjadając tylko połowę...
mefisto56
28 czerwca 2017, 12:36Aniu !!! Staramy się nie jeść wiecej niż połówkę , ale lepiej byłoby gdyby to była 1/4 szt. :-))) . Serdecznie pozdrawiam :-)))
mefisto56
28 czerwca 2017, 12:36Komentarz został usunięty
zlotonaniebie
28 czerwca 2017, 08:31Pizzy nie robiłam chyba z rok, bo też bym poległa :)) No, ale nie idź tą drogą, życzę najpierw 7 a potem 6 :))
mefisto56
28 czerwca 2017, 08:38No kochana , ja o 6 z przodu nawet nie myślę , ani nie marzę :-))) bo wtedy bym wyglądała jak " nasza szkapa" , czyli same grube kości pokryte bardzo pomarszczona skóra !!! Moim marzeniem jest waga 74-75 kg , bo to mi gwarantuje w miarę dobry , zdrowy wygląd :-)))i ta wagę pragnę osiągnąć jeszcze w tymroku , oby moje marzenia czyt. postanowienia !!! się spełniły ... serdecznie Cię pozdrawiam i życzę miłego dnia
zlotonaniebie
28 czerwca 2017, 09:24Może jak dojdziesz do tych 74 zamarzysz o czymś innym? :)) No, ale nie namawiam, obyś Nowy Rok przywitała taką wagą o jakiej myślisz !!! Biegnę podlewać róże, bo skwar nadciąga!!
mefisto56
28 czerwca 2017, 12:40U mnie dziś świeci słońce , ale jest przyjemnie , czyli ok. 20-22 stopnie :-))) kwiaty podlejemy wieczorem .!! Pozdrawiam ...
mania131949
28 czerwca 2017, 08:21A jedna tacka by Wam nie wystarczyła? Okazja czyni złodzieja a łakomczuchy nie powinny mieć za dużo jedzenia w zasięgu. Wiem to z własnego doświadczenia.:-))) Dlatego też mocno ograniczam zapasy, wypieki i temu podobne pokusy. Jednak ostatnio też miewam różne imprezowe okazje i dlatego bezskutecznie się zmagam z naddatkami! Powodzenia Krysiu! :-)))
mefisto56
28 czerwca 2017, 08:34Maniu !!! Te dwie tacki to piekę " z oszczędności prądu " , jednej się nie opłaca !!! A ja mam od razu na dwa obiady :-))) a męża musiałam godnie przyjąć do domu , nieprawdasz ?? . Zapasy też robię juz znacznie mniejsze , niż kiedyś bywało :-))) buziaczki !!!
Alianna
28 czerwca 2017, 07:52Krysiu, pizze wyglądają pysznie :-) Nie wiem, czy bym się oparła, bo ja też łakomczuch jestem :-) Dla mnie lato nie jest dobrą porą do odchudzania niestety.... Buziaczki, Krychna :-)
mefisto56
28 czerwca 2017, 08:02Alu!!! Ty jesteś dla mnie wzorem odchudzania :-))) bardzo ładnie schudlaś , wygladasz świetnie i staraj się to utrzymać !!! Ściskam serdecznie i śle buziaki !!
baja1953
28 czerwca 2017, 07:37Obie pizze bardzo apetyczne, na obie bym się z apetytem rzuciła( tylko musiałabym wydłubać ten boczek i salami...), no bo i ja jestem łakoma, wiadomo:)) Kolono miałam robioną rok temu, nic wtedy nie schudłam, co prawda fortrans działał jak trzeba, ale po zabiegu dostałam dwie kroplówki z elektrolitami i waga nie spadła, a na to liczyłam...( u nas robi się zabieg w szpitalu, w znieczuleniu ogólnym, a przychodzi się do szpitala rano, a wychodzi po południu), Pozdrawiam, Krysiu Równoważąca:))
mefisto56
28 czerwca 2017, 08:00Baju!!! Nie ma problemu z dodatkami , zawsze można zrobić pizzę taką , jaką lubisz , czyli np. z samymi pomidorami i pieczarkami :-))) , ale niestety one też są kaloryczne !!!Miłego dnia , buziaczki :-)))
baja1953
28 czerwca 2017, 08:05wiem, wiem, w moim przypadku nie chodzi o kalorie, ja po prostu nie jadam żadnych wędlin, bo nie lubię;)) O właśnie, pizza z pieczarkami, pomidorami i serem by mi odpowiadała:))