Od poniedziałku jestem u Leosia i jeszcze nie miałam czasu by się z Wami przywitać !!! Wykorzystuję wczesny poranek , jak widzicie nie mogę spać , obudziłam się o 4- tej i jestem jak skowronek , w domu zwykle wstaję ok. 5:30, a tu niestety mój bliolgiczny budzić " dzwoni wcześniej" . Mam swój pokój , wygodne łóżko , mogłabym spać do 7- mej , ale widać starość nie daje mi pospać dłużej Pobuszowałam po internecie , troszkę poczytalam Vitalię i podtanowiłam coś napisać do Was. Synowa pojechała na tydzień do Polanicy Zdroju na kurs specjalizacyjny , a babcia w te pędy do Leonardka , by coś pomóc i choć kilka godzin dziennie z nim pobyć !!! Leoś chodzi codziennie do żłobka , wraca z tatą do domu ok. 17- tej i mamy dla siebie 3-4 godziny zabawy i " wymiany poglądów " . Nie widziałam go na żywo 2 miesiące i jest to bardzo długo w tym momencie rozwoju , bo we wrześniu jeszcze trudno mi było się z nim porozumiewać nie znając jego " gwary" !!! Teraz jest już strasznym gadulą , mówi wszystko , tylko jeszcze przekręca niektóre litery , ale ja już nie potrzebuję " tłumacza" by się z nim porozumieć , cudna sprawa . Czyli rozpoczął podobnie jak jego tatuś mówić w wieku 2,5 roku , zresztą jest do niego podobny , tylko nieco drobniejszy , ale myślę , źe i to z wiekiem nadrobi :)))))To już duży chłopczyk , sam wola siusiu , nie chodzi w pampersach , śpi w pidżamie bez pieluszki , zastanawiam się kiedy on tak urósł :))) czas leci nieubłaganie !!! Zresztą Baja to potwierdzi , bo sama to przeżywa na codzień i jest 300 % babcią , może i ja doczekam się następnych wnucząt , oby tak było !!!! Dziś przede mną dzień pełen wrażeń , bo na 10- tą jesteśmy umówione z Krynią na tradycyjne spotkanie w Galerii Fokus u GRYCANA , oj będzie się działo , a opowiadaniom u żartom nie będzie końca !!!! To chyba też z tego powodu nie mogę doczekać się rana , Krynia na żywo będzie mogła ocenić wyniki zabiegu i już dziś nie będę musiała skrywać się pod grubą wartwą fluidu !!! Prawe oko już też wygojone , pozostały dwie małe , niewidoczne kreseczki . Nawet mój syn nic nie zauważył , a ja mu nic nie powiedziałam :))) będąc we wrześniu wspominałam , że chcę się poddać zabiegowi powiek !!! Reakcja moich doktorków była taka , że taki zabieg powinien wykonywać tylko chirurg plastyk , a nie jakiś okulista ,ponieważ ja postanowiłam inaczej to się nie chwałę !!! Rano przed wyjściem z domu ma dużo obowiązków / toaleta , szykowanie jedzenia do pracy ubieranie małego / , a po południu jest już ciemno , w salonie kinkiety i punktowe oświetlenie sufitowe , to pozwala mi " zakamuflować" cała sprawę . O efektach przebiegu zabiegu i jego pozytywnym wyniku porozmawiamy sobie w święta :))) wtedy będą musieli przyznać , źe warto było , choć mieli na ten temat odmienne zdanie !!! Bo w/g mnie taki zabieg kaźdy z nich potrafiłby wykonać po niewielkim przeszkoleniu , oboje są przecież chirurgami , a ten zabieg był znacznie łatwiejszy niż te , które robią na codzień !!! Ale ja dyskutować z nimi nie mam zamiaru , bo pewnie troszkę racji mają , ważne , że wszystko dobrze się skończyło i ja jestem zadowolona !!! Tym oto optymistycznym akcentem kończę dzisiejszy wpis , a wiadomości i zdjęcia / napewno nie " do góry nogami" / z dzisiejszego spotkania napewno przekaże Wam Krynia !!! Życzę Wam równie udanego dnia
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
marii1955
28 listopada 2016, 16:48Dzisiaj już 28 .XI. , a ja Twojego wpisu nie widziałam wcześniej ... teraz zajrzałam co u Ciebie , a tu proszę byłaś u swojego wnusia :) Tak , dzieci - zwłaszcza małe , szybciutko się rozwijają - każdy tydzień przynosi nowe osiągnięcia :) Ja to obserwuję u swoich wnuczątek :))) Dziwię się , że syn nic nie zauważył u Ciebie tzn. szerszego spojrzenia ... ale też faceci mają "klapki na oczach" , jak im się nie zwróci uwagi na coś tam , tak po prostu nie widzą , hehe :) Wiesz Krysieńko , ja też jestem za tym aby taki zabieg wykonywał jednak lekarz z wykształcenia ... dobrze , że u Ciebie obyło się bez komplikacji ... ale zaraz, przecież okulista , to też lekarz - więc pojęcie ma ... Ciekawe co dzieci powiedzą , jak im o tym napomkniesz :) Z drugiej strony te nasz dzieci są bardzo zalatane , potrzebują luznej chwili aby TO zauważyć :) Zapewne jesteś już w domciu swoim - miłego wieczoru życzę :)))
zlotonaniebie
25 listopada 2016, 18:59Witaj:) Dziękuje za zaproszenie, z przyjemnością zajrzę do Twojego świata :) Widzę, ze jesteś skowronkiem, tak jak ja, też wstaje rano, jak dom jeszcze śpi i wtedy najlepiej mi się pisze na vitalii. Ale ostatnio coś remontują nocami, wiec wstrzymałam się chwilowo z tymi porannymi wpisami. Pozdrawiam Cię serdecznie:)
mefisto56
25 listopada 2016, 19:07Cieszę się, że przyjęłaś moje zaproszenie :))) im więcej pozytywnie zakręconych Vitalijek wśród moich znajomych , tym lepiej !!! Serdecznie Cię pozdrawiami źyczę miłego weeendu !!! Rystyna
jolaps
23 listopada 2016, 21:55Że syn nie zauważył zmiany to się nie dziwię bo faceci tak mają. Ale synowa powinna zauważyć. Bardzo się cieszę że oczka tak dobrze się wygoiły. Mam nadzieję że biodrowego też ma się lepiej.
mefisto56
23 listopada 2016, 22:08Jolu!!! Synowa wraca w piątek wieczorem, a ja wyjeźdżam w sobotę rano :))). Z biodrem to jest różnie , generalńielepiej niż było , ale jeszcze nie mam się czym zachwycać !!! Serdecznie pozdrawiam i źyczę kolorowych snów :))))
Krynia1952
23 listopada 2016, 19:55Krysiu jak na razie nie mogę wrzucić fotek ,bo coś Vitalia szwankuje.
Krynia1952
23 listopada 2016, 19:05Było wesoło :) i zazdrośnie * cały czas gapiłam się na Krysię,a to na te piękne oczy,a to na nową bluzkę (którą od razu kupiłam ostatni egzemplarz w butiku Monnari .A to na kolczyki lśniące w jej uszkach niby stare,ale lśniły jak nowe . Na koniec powiem,że lody były przepyszne,a ciastko do kawy smakowało nieziemsko.Zgrzeszyłam ,ale warto było grzeszyć w takim towarzystwie.Całuski Krysieńko.
mefisto56
23 listopada 2016, 20:27Krysiu !!! Jesteś niesamowita :))) wprawiasz mnie w zakłopotanie , zaczerwieniła się po Twoim komentarzu !!! Potwierdzam , że spotkanie z Tobą to zawsze wielka przyjemność i niech tak już zostanie na kaźdy mój przyjazd do Zielonej Góry !!! Już Cię kilkakrotnie zapewniałem , źe nasze wizyty u Grycana są niskokaloryczne :))) zjedzone lody wyśmiejemy i przegadany , kalorie same uciekają !!! Z Vitalia rzeczywiście coś się dzieje , inne Vitalijki też narzekają na problemy z wczytywaniem zdjęć !!!Gorące buziaczki i do usłyszeńia !!!
lukrecja1000
23 listopada 2016, 18:29Dobry wieczor Krysiaczku,ale fajny ten Twoj dzisiejszy wpisik...Jestes Babcia na medal i bardzo kochasz tego swojego Leonardka..Twoj wnusio pieknie sie rozwija ....Jest to napewno duza zasluga wielkiej milosci rodzinki i Babcinego serduszka:-))Z wlasnego doswiadczenia wiem,ze chlopcow chowa sie trudniej niz dziewczynki.TY swoja matczyna prace wykonalas pieknie mozesz sie cieszyc sukcesami swoich dzieci.W dzisiejszym zwariowanym swiecie tak ciezko o skupienie uwagi przy nauce..Twoj syn jest chirurgiem,pewnie dumna jestes z niego bardzo:-))Ciekawa jestem twojego spotkania z Krynia.Pozd5rawiam cieplutko Jula
mefisto56
23 listopada 2016, 18:47Julitko !!! Ty wiesz jak człowieka docenić k pocieszyć :))) jesteś po prostu słodka istotka !!! Syn jest kardiochirurgiem , a synowa właśnie kończy specjalizację z chirurgii :))) trudne specjalizacje sobie wybrali , ale jak mówi syn " ktoś to musi robić" !!! Patrząc na to z bliska, t mimo wszystko bardzo trudne i odpowiedzialne zawody , źycie prywatne często schodzi na drugi plan !!! Spotykanie z Krynią to zawsze miłe spędzone chwile i niekończące się tematy , bo obie jesteśmy straszne i wesołe gaduły !!! Krynia robiła zdjęcia i napewno je pokaże !!! Ściskam Cię bardzo serdecznie i ślę buziaczki !!!
Szkotka116
23 listopada 2016, 12:31Milego pobytu u dzieci, Krysiu. A mnie moja Mama opuszcza w ten piatek ;-(
mefisto56
23 listopada 2016, 13:05Dziękuję za życzenia :))) ja też będę wyjeżdżać do domu w sobotę , ale niedługo tu wrócę !!! Serdecznie Cię pozdrawiam :))))
geza..
23 listopada 2016, 11:22Krysienko samych pieknych chwil z bliskimi zycze!;)...super, ze po zabiegu nie ma juz prawie sladu!;) Buziolki wielki przesylam;))
mefisto56
23 listopada 2016, 13:03Gizuniu !!! Właśnie wróciłam ze spotkania Vitalijkowego :))) przegadałyśmy 2,5 godziny i Krynia oceniła , że wyglądam świetnie i tego będę się trzymać !!!! Tobie źyczę równie udanego , wesołego dnia !!! Buziaczki !!!
malicka5
23 listopada 2016, 11:20Korzystaj z tych chwil razem z wnusiem, bo dzieciaczki szybko rosną i nim się obejrzysz będzie przedkładał towarzystwo kolegów nad babcię. Udanego spotkania.
mefisto56
23 listopada 2016, 13:00Dorotko !!! Ja chyba aż tak odległych czasów nie doczekam , przynajmniej nie planuję przyszłości na 10 lat do przodu :))). Jest tu i teraz , ważne bym na długo zachowała zdrowie i sprawność fizyczna :))) a czas rzeczywiście pędzi do przodu , mnie się wydaje , że szybciej niż kiedykolwiek !! Źyczę Ci dużo zdrowia i sukcesów w dietkowaniu !!! Buziaki !!!
baja1953
23 listopada 2016, 09:10Cześć, Krysiu;) ale masz fajnie, jesteś z Leonardkiem, ale nie przez cały dzień, masz akurat tyle czasu z nim, aby się tym cieszyć, cieszyć, cieszyć;) Dobrze, że jest zdrowy i może chodzić do żłobka, choroby dzieci są takie okropne, i dla dzieci( w kocu to one chorują) i dla dorosłych...Oby Leonardek jak najdłużej cieszył się zdrowiem;) Fajnie, że już mówi, to całkiem inna relacja z mówiącym maluszkiem:)) Twój zabieg musiał wypaść naprawdę świetnie , skoro syn, lekarz, nie zauważył żadnych blizn itp, a że nie zauważył odmładzającego efektu, to nic dziwnego, w końcu to facet:)) Miłego spotkania, Krysiu, wycałuj Krynię i ode mnie, fotki konieczne!!!! Cmok:))
mefisto56
23 listopada 2016, 12:57Baju !!! Ja robiłam wszystko , by nie zauważył blizn i jeszcze maleńkich śliniaczków , zawsze " trzymałam go" po jej prawej stronie !!! Powiem mu w odpowiednim czasie , chyba że wcześniej coś zauwaźy :)))). Miłego dnia !!! Buziaczki !!!
mada2307
23 listopada 2016, 08:25Jak milo czytac, ze wszystko sie dobrze uklada. Nacieszaj sie Leonardkiem i vitalijkowym spotkaniem, bo i tu i tu sama przyjemnosc. Buziaczki z dalekiego wschodu posylam!
mefisto56
23 listopada 2016, 12:55Masz rację Mada :))) spotkanie Vitalijkowe to czysta przyjemność !!! Z Krynią spotykamy się zawsze , jesli tylko to możliwe , latem jest to trudne , bo Krynia jest wtedy w swojej Szkaradzie!!! Jednak jak jest na miejscu to nie odbierzemy sobie tej przyjemności , by wypić kawkę , zjeść lody i pośmiać się !!! Tak zresztą bywa na wszystkich Vitalijkowych spotkaniach !!! Życzę równie udanego dnia !!! Buziaki !!!
ninka1956
23 listopada 2016, 07:19Pozdrów Krynie i ucaluj
mefisto56
23 listopada 2016, 07:31Pozdrowię i ucałuję od Ciebie napewno :))))
ninka1956
23 listopada 2016, 07:18A Ja się nie znam ale wydaje mi się, że lekarzowi okuliscie "najbliżej " jest do oczu i napewno zrobi to dobrze czego Ty jesteś przykładem , jak robi to na codzień. Najważniejsze że jesteś zadowolona a teraz ciesz się wnuczkiem. Buziaki Krysiu
mefisto56
23 listopada 2016, 07:31Ninko !!! Ja też jestem tego zdania :)))) mnie jedno oko na zaćmę robiła mloda lekark ak było super , a drugie oko robił ordynator i spieprzył totalnie !!! W każdej profesji są specjaliści i partacze !!! Miłego dnia !!! Buziaczki !!!
mariolka1960
23 listopada 2016, 06:16Krysiu,rozpieszczaj Leosia.Ja nie jestem zadnym specjalista,ale moja kolezanka mia tez taki zabieg jak Ty tylko wykonal go chirurg plastyczny i wcale nie zrobil lepiej jak u Ciebie zrobil to okulista z ta roznica,ze Tobie placila to kasa chorych,a ona 2 tys euro musiala sama zaplacic. Najwazniejsze,ze jestes zadowolono i widac duza pozytywna roznice u Ciebie.Cudownego spotkania
mefisto56
23 listopada 2016, 07:28Mariolu !!! Masz rację , nie ma żadnej gwarancji , źe za ciężkie pieniądze chirurg plastyk wykona zbieg lepiej :))) ja jestem zadowolona !!! Miłego dńia !!! Buziaki !!!