No moźe nie do końca , ale tak na 85 % :(((. Wyjeżdżam o 20- tej , więc dopakuję się po południu . Tym razem idzie mi to bardzo opornie i gdybym nie wpłaciła zaliczki , byłabym skłonna zrezygnować z wyjazdu , niestety !!! Psychicznie czuję się słabo , takie chyba " psychiczne" zmęczenie materiału , mam nadzieję że jutro w Margaretce będzie już ze mną lepiej . Dzisiejsze święto właściwie obchodzę już od 29.11 , czyli od 45 rocznicy urodzin Moniki . Po 10 tej wybieramy się na cmentarz , by odwiedzić też groby znajomych :))) , o ten porze nie ma tłoku , tego nie lubię !!!! Od kilku dni jest mi smutno i w takim nastroju wyjeżdżam , jutro ok. 10- tej będę na miejscu / w Kielcach jestem o 9:16 / , będzie na mnie czekał samochód !!! Ściskam Was bardzo serdecznie !!! Buziaki !!!
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
baja1953
1 listopada 2015, 19:36krysiu, będzie dobrze, Margaretka dobrze Ci robi na cialo, duszę i psychikę...a dni około 1 listopada na pewno sa dla Ciebie trudne... Życzę Ci spokojnej podróży i udanego pobytu w Margaretce...odezwij sie po przyjeździe:))
gilda1969
1 listopada 2015, 16:41Tam, w Margaretce uspokoisz nerwy, odpoczniesz, zajmiesz sie sobą i zobaczysz, że poczujesz sie dobrze i silnie. A Monika usmiechnie sie Skads Tam bo chce bys zdrowa i szczesliwa byla wiesz? Caluje Cie mocno, kochana:))
Krynia1952
1 listopada 2015, 16:36Krysiu taki smutny czas,jutro będzie lepiej ,szczęśliwej podróży :)
Kasztanowa777
1 listopada 2015, 14:56Krysiu, moi tesciowie stracili corke jak miala 7 lat i czesto sa na jej grobie, jest pochowana na dzieciecym cmentarzu, kiedys tesciowa chciala ja przeniesc do grobu rodzinnego (ktory sobie z tesciem kupili), ale jak tylko o tym pomysli to ma zle sny, wiec jednak zdecydowali sie nie przenosic. Ciezko rodzicom stracic dziecko. W Margaretce odpoczniesz, lubisz to miejsce wiec na pewno poczujesz sie lepiej.
wiosna1956
1 listopada 2015, 10:38Ja też ostatnio jestem smutna ,,,,, dużo dziewczyn z vitali teraz pisze że tak też ma.... zobaczysz jutro już będzie dobrze , buziaki !
luckaaa
1 listopada 2015, 10:24Krysiu ... Taka pora roku , takie smutne swieto , taka juz jest nostalgiczna i smutna jesien ...Dobrze , ze jedziesz do Margaretki . Odpoczniesz , oderwiesz sie .Spokojnej podrozy i milego pobytu !
marii1955
1 listopada 2015, 09:56Krysieńko kochana , pomyśl tylko - Twoja Monika jest tam szczęśliwa , więc nie zamartwiaj się - potrzebna jesteś TU i TERAZ , takie masz zadanie do wykonania ... wszystko mamy zapisane gdzieś tam , więc ciesz się życiem , ale też i rozumiem Cię doskonale ... Jedz kochana i baw się wspaniale , szczęśliwej podróży i milutkiego pobytu Ci życzę :))))))))))))))))
lukrecja1000
1 listopada 2015, 09:31Po wpisie Helenki I Danusi teraz rozumiem Twoj bol i smutek.♥ Przytulam mocno!!! Julita
lukrecja1000
1 listopada 2015, 09:13Dzien dobry Krysienko czy dopadla Cie melancholia jesienna? Ciebie znam jaka pogodna optymistyczna osobe.Z Twojego wpisu czuje sie , ze drazy Cie jakis smutek...Krysiu zycze by Twoj wyjazd byl udany I bys tam odnalazla swoje wewnetrzne ☀ sloneczko...♥ Sciskam mocno buziaki Jula
Paczuszek45
1 listopada 2015, 09:07Krysiu ,życzę Ci szczęśliwej podróży i mimo wszystko ,choć wiem ,że to trudne ,dużo siły i pogody ducha :)
renianh
1 listopada 2015, 09:05Krysienko wiem że Ty nie potrzebujesz święta by odwiedzic najbliszszych ktorzy odeszli .To straszne ale żyjemy dalej i ciesz sie kochana ,wiem ze to robisz bo jestes bardzo wesolą i energiczna super babeczką .Zobaczysz ze w Margaretce zmienisz otoczenie i wrócisz znowu naładowana pozyteyną energią .Szkoda zę nie spotkamy sie tym razem ale spotkamy się jeszcze wierze w to !!! Krysiu jedz szczęśliwie i baw sie znakomicie:)
ckopiec2013
1 listopada 2015, 08:57Krysiu, miłego pobytu w Margaretce!!!!
moderno
1 listopada 2015, 08:42Krysiu , mam nadzieję , że wraz z przybliżaniem się do Margaretki Twój nastrój będzie się poprawiał. Pisałam Tobie , że nawet nie umiem sobie wyobrazić tego bólu , tej tęsknoty. Życie pisze niestety dla nas różne scenariusze i choćbyśmy nie wiem jak chciały nie jesteśmy w stanie tego odwrócić. Pozostaje nam grać role , które ktoś , gdzieś dla nas przewidział. Buntujemy się , kopiemy , ale sama wiem po sobie , że na niewiele się to zdaje. Przytulam Ciebie i życzę szczęśliwej podróży
mefisto56
1 listopada 2015, 08:54Iwoniu !!!!! Dziękuję , źe jesteś !!!Sciskam Cię bardzo, bardzo serdecznie !!! Zadzwonię jak będę na miejscu !!! Buziaczki !!!