Wszystko było spokojnie zaplanowane. , niestety nic z tego nie wyszło !!!!Mąz już mnie dzisiaj " pakował" na sobotę - niedzielę na wyjazd do Zielonej Góry i okazało się , źe LEONARDZIK przyjeźdża z rodzicami w piątek do Kołobrzegu !!!! Cieszymy się ogromnie ,bo co prawda lubię jeżdzić samochodem , ale juź powolutku " źyję Margretką " !!! Jutro rano jadę na dworzec PKP pobiłem na 01.11 do Kielc !!! Weekend w Kołobrzegu zapowiada się świetnie , a moje doktorki mają wolne w ten weekend !!! Już myślę na powitanie o drożdzowce ze śliwkami !!! Dziś od rana wybraliśmy się na grzyby i wróciliśmy z wiadrem pełnym rydzów i maślaków !!! Nie będę marudzić , źe wróćiłam do domu " kulawa" , ale co się nie robi , by zadowolić "" grzybiarza"!!!! Po niedzieli ,przed grzybobraniem wezmę tabletki. " przeciwbólowe" :(((( i nic nie będę narzekać !!!! Spacery po lesie , przy tak pięknej pogodzie , to cała przyjemność nawet jeśli coś " dokucza " !!!! Ściskam Was serdecznie i zachęcam do " wypadów za miasto " !!!! Serdecznie pozdrawiam moje Vitalijki !!!! :)))
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
jolaps
1 października 2015, 12:16Widzę Twoją radość. Dzieciaki w domu i placek ze śliwkami. Nic dodać nic ująć :))
gilda1969
1 października 2015, 09:05Piękni ei aktywnie u Ciebie Krysieńko:)) I Leonardek tuż tuż:)) Same dobrości dziś nam tutaj opowiadasz, kochana:)) Buziaczki na miły dzień:))
ewakatarzyna
1 października 2015, 07:56Trzeba Krysiu korzystać z pogody, bo jest piękna. A w naszym klimacie z dnia na dzień może zrobić się brzydko. Więc spaceruj po lesie jak najwięcej.
Epestka
1 października 2015, 03:59Haha, mieliście szczęście, że nie minęliście się w drodze. Oj, pochodziłabym po lesie, sosnowym najlepiej.
marii1955
30 września 2015, 23:10Nigdy nie przepadałam za zbieraniem grzybów - a prawdą jest , że nawet nie mam z kim na nie iść ... To będziesz miała cudowny weekend Krysiu :) Ojjj tak - należy się do niego przygotować - a znając Ciebie , to już działasz w tym kierunku :) Miłych i owocnych przygotowań życzę i wesołego weekendu :)))
malicka5
30 września 2015, 22:53Nawet nie wiesz jak bardzo mi się chce iść na grzyby..... bardzo, bardzo, bardzo. A ja taka uwiązana w tym biurze jestem. Udanego weekendu z rodziną.
kasperito
30 września 2015, 22:02ach rydze! dawno ich nie jadłam... tak tak marsz po lasku to sam uśmiech się pojawia na buzi:).. to będziesz mieć super-miły weekend Krysiu:)))
wiosna1956
30 września 2015, 21:47U mnie zupelnie nie ma grzybów , susza totalna! A o rydzach to mogę pomarzyć , rydze kupuję na allegro solone lub kiszone , poproszę przepis na ciasto! Buziaki
Mayan
30 września 2015, 21:18Podobno grzybów jest mnóstwo. Też przepadam za rydzami na masełku. Miłego rodzinnego spotkania :)))
renianh
30 września 2015, 20:36Jejku rydze ,dawniej ich nie znalam ale smażone na masełku ,delicje ...aż mi ślinka cieknie.Sosik z maślaczków też niczego sobie ,fajnie ze są grzybki !! Oj dzieje sie u Ciebie no i tacy goscie !!! Buziaczki:):):)
mefisto56
2 października 2015, 06:48Reniu !!! Te grzybki " poszły" do octu , bo mieliśmy duźo jedzenia w lodowce !!! Następne bedą smażone i mrożone , by moźna spróbować je zimą !!! Pogoda jest piękna , więc po niedzieli znowu grzybobranie !!!! Buziaczki !!!
luckaaa
30 września 2015, 20:32u ciebie Krysiu to dzieje sie , oj dzieje . Ciagle w rozjazdach :) podziwiam vitalijowe babcie za ta ogromna energie , ruch i cudowne zycie w biegu !
mefisto56
2 października 2015, 06:43Ja jestem taką " starą babą" z ADHD , zawsze taka byłam , bo lubię jak coś się dzieje !!! Bardzo mnie w życiu męczy stagnacja , wydaje się wtedy , że nic nie ma sensu !!! Najgorzej wpływają na mnie pochmurne , deszczowe dni :((( !!! Ściskam Cię serdecznie !!! Buziaki !!!
Kasztanowa777
30 września 2015, 20:30Tez lubie spacery I wszelkiego rodzaju aktywnosc na swiezym powietrzu:) ps o gesiach I sw. Eulalii przeczytalam:)
mefisto56
2 października 2015, 06:38Aniu !!! Spacer po lesie jest bardzo przyjemny , szczególnie jak jest tak pięknie i słonecznie jak teraz !!! Po niedzieli wyruszamy powtórzyć " sukces" grzybobrania !!!! Dziękuję za odwiedziny !!! Buziaki !!!!
mada2307
30 września 2015, 20:28Komentarz został usunięty
mada2307
30 września 2015, 20:28Sama chyba nigdy nie znalazlam rydza, a takie smaczne sa. Ja tez musze wyskoczyc do lasu, bo bardzo przyjemnie jest tak wedrowac przy tej pieknej pogodzie, a grzyby to dodatkowy bonus. Uwielbiam zbieranie. Ja ciasto ze sliwkami upieklam mezowi na dzien chlopaka. buziaki
mefisto56
2 października 2015, 06:36Mada !!! Rydze zbierałam pierwszy raz w życiu 2 lata temu :))). To rzadkie grzyby i trzeba dokładnie znać miejsce , gdzie rosną !!! Teraz juź mamy takie swoje miejsce !!! Buziaki !!!
mada2307
2 października 2015, 08:12Tesknie do tego, by miec swoje miejsce, ale o to trudno.
mada2307
2 października 2015, 08:12Tesknie do tego, by miec swoje miejsce, ale o to trudno.
baja1953
30 września 2015, 20:19ależ z Was szczęściarze!! U nas straszna susza, nie ma wcale grzybów, a oboje jesteśmy zapalonymi grzybiarzami...zazdroszczę:)) Fajnie masz z tą "Margaretka", jestem pewna, że pobyt tam znow natchnie Cie duchem odchudzania i zdrowego ruchu i jedzenia...Poki co zazdroszczę Ci i cieszę sie razem z Toba z odwiedzin Lolusia:) Będzie Wielkie Świeto w Kolobrzegu:))Cmok, Krysiu, pozdrawiam serdecznie
mefisto56
2 października 2015, 06:34Baju !!! Leoś będzie u nas dopiero wieczorem , bo wyjadą nie wcześniej niż 16-17 ta , ale i tak wyściskamy się przed snem !!! Wypad na grzyby powtórzymy po niedzieli !!!! Buziaki !!!
ninka1956
30 września 2015, 20:16??? tyle grzybów u Was??, fajnie, ja lubię zbierać i chyba się wybierzemy. Miłego weekendu Krysiu z dzieciaczkami, buziaki
mefisto56
2 października 2015, 06:32Ninka !!! Grzybów jest mniej niż w ub. roku , ale pojedziemy jeszcze po niedzieli , by uzupełnić zimowe zapasy :))) szczególnie interesują nas rydze !!! Buziaczki !!!
lukrecja1000
30 września 2015, 18:28Tak Krysienko wypady za miasto i to do lasu z koszykiem po grzybki to sama przyjemnosc:-)) Jej mowisz o rydzach...one sa takie pyszne.Jadlam je wiele lat temu ale ich smak pamietam do dzisiaj...Udanego spotkania z rodzinka i duzo radosci z nadchodzacych dni-buziaki Jula.-)
mefisto56
30 września 2015, 19:15Julitko !!!! Pierwszy raz zbierałam rydze osobiście wycieku 65 lat !!!! Znałam je z obrazków i z koszyków w Zakopanem , gdzie sprzedaje się je na kilogramy !!!! Smak ich jest niepowtarzalny , smaźonego na masełku , smakują jak delicje !!!! Juź się nie mogę doczekać Leisia , choć widziałam Go 4- tygodnie temu !!!! Sciskam Cię serdecznie !!! Buziaczki !!!!