Dla moich Vitalijek , w ten piękny , upalny dzień , życzenia z różyczkami w tle
A może taka
Ten upalny okres jest dla moich róźyczek trudny , ale staramy się podlewać krzaczki , dzis już o 6- tej rano dostały dużą porcję świeżej wody , by mogły pięknie się rozwijać i cieszyć moje oczy :))) ściskam bardzo serdecznie !!!! Buzaki !!!
Arizona1959
14 lipca 2015, 21:51Cudowne,przepiekne oczy raduja,co za kolory,takie pieknosci oczy raduja.Wspanialego lata,calusy i pozdrowienia.Arizona
mariolka1960
5 lipca 2015, 14:55piekne
malicka5
5 lipca 2015, 14:15Piękne.
Enchantress
4 lipca 2015, 22:21dwukolorowe -cudne :) podlewaj koniecznie :)
mada2307
4 lipca 2015, 21:22Prawie czuję ich zapach.....
gilda1969
4 lipca 2015, 17:30Przepiękne!!!:))) Dziękuję za cudowną, różaną dedykację i Tobie życzę przemiłego popołudnia i wieczoru w Waszym różanym raju:))))
Cocunia13
4 lipca 2015, 17:24Piekne sa.....jedna piekniejsza od drugiej.....cudnie wyglada twoj rozany ogrod Krysienko!:)) Buziolki przesylam i zycze pieknego weekendu:))
Kasztanowa777
4 lipca 2015, 15:39Oh, jakie cudne. Dobrze, Krysiu, ze nie pojechalas do tej Chorwacji i mozesz nam pokazac zdjecia tych pieknych roz.
ckopiec2013
4 lipca 2015, 15:20Krysiu, są cudne, widać, że bardzo zadbane, swoją urodą odwdzięczają się Tobie, miło na nie patrzeć, pozdrawiam w upalną sobotę, Cecylia.
luckaaa
4 lipca 2015, 15:03Cudne , wyobrazam sobie jak oblednie pachna ! Buziaki Krysiu !
lukrecja1000
4 lipca 2015, 14:59Witaj Krysienko Twoje roze sa wspaniale:-)prawie czuc ich slodki zapach.Masz teraz duzo pracy w ogrodzie....susza i upaly ogromne.Ja uwielbiam suszyc roze i z ich platkow robic piekne dekoracje na stol.W szklanych przezroczystych wazonach w geometryczne ksztalty usypuje je w roznych kolorach:-))))Uf goraco prawda? jedyne znosne teraz miejsce w domu to nasza piwnica.Nasze koty okladam torepkami schlodzonego zelu .ktory zwykle stosuje sie na rany i stluczenia by zniwelowac opuchlizne.Biedne maja takie geste futro i pokladaja sie stale tam gdzie odrobine mniej goraco...na kafelkach w kuchni i lazience.U nas dzis rekord temperatur 40C i jestesmy snieci.Mialam prasowac ubrania na wyjazd ale boje sie wlanczac zelazko by nie bylo jeszcze bardziej w domu goraco.Buziaki ,sciskam mocno,pozdrawiam Jula
baja1953
4 lipca 2015, 14:40Dzięki, Krysiu, jakie zadbane i piękne...A czy wiesz, że Zosia na pytanie; "kto Ty jesteś babci?" odpowiada..."Malutkoj rózyczkoj"....No bo też jest piękna i jedyna w swoim rodzaju:))
marii1955
4 lipca 2015, 13:56Jakie śliczności :) Krysieńko kochana - widać ,że o nie dbasz :):):) Są cudowne i te kolooooryy obłędne :) Czyli jest zgodnie z przysłowiem "Jak kto dba - tak ma" :) Ucieszyłaś i moje oczka DZIĘKUJĘ i cudownego weekendu życzę - buziaczki :)))
Aldek57
4 lipca 2015, 13:32Śliczniutkie Krysiu.Miłego popołudnia:))
jolaps
4 lipca 2015, 12:14Pomimo upału widać że mają się dobrze. Są piękne i swoją urodą dziękują za troskę. Moje oczy też ucieszyły. Dziękuję.